Kochani serdecznie Was zapraszam do lektury świeżutkiego magazynu
Tym razem jest niezwykle apetyczny...
Praca nad tym numerem dała mi wiele do myślenia. Nie miałam na niego czasu.... Doba jest za krótka, żeby wziąć dodatkowy etat, a wierzcie, wydawanie magazynu to naprawdę praca na etacik. Ale tak się złożyło, że musiałam iść na przymusowe chorobowe. Niestety. Więc z żalem, bo z żalem, ale powiesiłam kłódkę na drzwiach warsztatu na jakiś czas i klucz wyrzuciłam do rzeki, żeby mnie nie kusiło.... I zabrałam się za pisanie, zdjęcia, skład.... Zaprosiłam również do współpracy wspaniałe osoby, pięć kobiet, których artyzm, talent i charyzma bardzo mnie inspirują. Wykonały dla mnie przepiękne sesje zdjęciowe i napisały chwytające za serce teksty. Znajdziecie je wszystkie w magazynie. Oglądajcie, czytajcie, piszcie co myślicie....
To kawał ciężkiej pracy, ale jakże przyjemnej. Jestem ogromnie szczęśliwa, że mogę Wam dzisiaj pokazać kolejny już numer mojego internetowego magazynu. Kiedyś na pewno będzie papier....musi być... :)
Praca nad tym numerem dała mi wiele do myślenia. Nie miałam na niego czasu.... Doba jest za krótka, żeby wziąć dodatkowy etat, a wierzcie, wydawanie magazynu to naprawdę praca na etacik. Ale tak się złożyło, że musiałam iść na przymusowe chorobowe. Niestety. Więc z żalem, bo z żalem, ale powiesiłam kłódkę na drzwiach warsztatu na jakiś czas i klucz wyrzuciłam do rzeki, żeby mnie nie kusiło.... I zabrałam się za pisanie, zdjęcia, skład.... Zaprosiłam również do współpracy wspaniałe osoby, pięć kobiet, których artyzm, talent i charyzma bardzo mnie inspirują. Wykonały dla mnie przepiękne sesje zdjęciowe i napisały chwytające za serce teksty. Znajdziecie je wszystkie w magazynie. Oglądajcie, czytajcie, piszcie co myślicie....
To kawał ciężkiej pracy, ale jakże przyjemnej. Jestem ogromnie szczęśliwa, że mogę Wam dzisiaj pokazać kolejny już numer mojego internetowego magazynu. Kiedyś na pewno będzie papier....musi być... :)
Ponieważ ja jestem ciągle na etapie linkowania i aktualizacji w sklepie, to po prostu najlepiej będzie, jak zostawię Was już teraz z lekturą i wrócę za chwilę z nowym postem, gdy będę mogła na spokojnie napisać coś więcej.
Mam nadzieję, że magazyn Wam się spodoba. Piszcie jakie są Wasze odczucia. Będzie mi niezmiernie miło, jeśli zostawicie ślad po sobie w komentarzach.
l o v e
a g a
Agnieszko, przepiękne zdjęcia! Odbyłam z Tobą fascynującą podróż przez wnętrza, piękne dodatki, aranżacje, smaki jesieni. Chętnie trzymałabym w dłoni wersję papierową i głaskała ją dłońmi :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Ewo, witaj serdecznie. Jak bardzo się cieszę, że wciąż zaglądasz.
UsuńMi też się marzy papier....jednak jeszcze zbyt dużo muszę się nauczyć, ciągle jeszcze czuję, że przyjdzie na to czas. W swoim czasie.
Ale dziękuję Ci bardzo. To przemiłe, co piszesz.
Pozdrawiam Cię serdecznie. Spokojnego wieczoru.
Totalnie! To jedyne słowo jakie mi się nasuwa. Totalnie to czuję! Kadry zapierają dech w piersiach. Jest niedosłownie, z ogromną klasą i niekonwencjonalnie. Placek ze śliwkami w szkle skradł moje serce <3 Pozdrawiam Cię gorąco w te chłodne dni :)
OdpowiedzUsuńZdjęcie Pauliny. Tak, o tą ^niedosłowność^ w tym chodzi. Bo wokół zbyt dużo przesadnej powagi i krępujących nieraz zasad. A skoro mogę opowiadać o swojej pracy w taki właśnie sposób, to czynię to z przyjemnością. I cieszę się ogromnie, że się podoba, że znajduje odbiorców :)
UsuńPozdrawiam!
super sprawa :) fajnie, że się z nami tym dzielisz :) pozdrowienia :)
OdpowiedzUsuńdziękuję. pozdrawiam również
UsuńNa jednym oddechu oglądałam,pełny zachwyt ! Marzę o wielkim świeczniku ale to potrwa... Krystyna
OdpowiedzUsuńKrystyno dziękuję Ci pięknie. Marzenia są po to, by je spełniać, więc może już niedługo :)
UsuńPozdrawiam i życzę spokojnego wieczoru.
Cudny magazyn : )
OdpowiedzUsuńDziękuję i cieszę się bardzo.
Usuńależ to piękne. wsiąkłam. jutro oglądam od początku
OdpowiedzUsuńDziękuję Marto!!!! Bardzo bardzo!!!
UsuńMuszę zobaczyć to ponownie i dłużej się nim delektować. Jak zwykle przepiękne zdjęcia w Twoim stylu. Gratuluję i bistro i magazynu:)
OdpowiedzUsuńGosiu...niezmiernie się cieszę, że udało mi się dotrzeć do Twojego serca i wrażliwości. A bistro..... należy do Ewy Szymczak (mintyhouse.blogspot.com) , to jej praca i realizacja marzenia, artykuł i zdjęcia w magazynie są jej autorstwa i w jej imieniu serdecznie dziękuję :)
UsuńMagazyn jest po prostu przepiękny. Niesamowity klimat, tajemnica, nastrój, zapach, światło....zakochałam się na amen. Pozdrawiam serdecznie i szczerze podziwiam :) Kasia
OdpowiedzUsuńOch, jest mi niezmiernie miło. Starałam się bardzo, aby właśnie taki klimat stworzyć. Pozdrawiam serdecznie i zapraszam w każdej wolnej chwili :)
UsuńPięknie Agnieszko, jak zwykle zresztą. Jedzonko dodaje smaku ;-)
OdpowiedzUsuńŚciskam
Renato :) <3 <3 <3
UsuńPiekny jest !
OdpowiedzUsuńDziękuję z serca!
UsuńPiękny, nostalgiczny numer. Z pewnością skorzystam z przepisu na syrop imbirowy. Cytat z książki, którą czytała mi mama w dzieciństwie rozczulił mnie niemal do łez. A może to wspomnienie, które te słowa wyciągnęły z zakurzonej szuflady w moim sercu... Pierwsza sesja, ta w lesie, jest po porostu genialna! To obrazy, które grają w mojej duszy. Część poświęcona smakom dzieciństwa równie piękna, co rozczulająca. No generalnie najchętniej bym sobie to wzięła i wydrukowała :) Z pewnością będę wracać i na spokojnie jeszcze raz poczytam wszystko.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
...dziękuję. To, że udało mi się otworzyć Magazynem szufladki pamięci u odbiorców, to dla mnie ogromny komplement i szczęście. Mi samej tyle wspomnień wróciło podczas pracy nad tym numerem, że sama nie mogę do teraz wrócić do rzeczywistości. Ale to piękne i chyba potrzebne. Żyjemy teraz bardzo szybko, nie ma czasu na takie chwile i wspomnienia, więc to taki pretekst, żeby sięgnąć od czasu do czasu w pokłady własnej pamięci i wzruszyć się tym wszystkim.
UsuńPozdrawiam Cię bardzo serdecznie i dziękuję za ten komentarz.
Niezmiennie pięknie i interesująco! Zdjęcia jak zawsze urzekają. No i temat baaaardzo smaczny. Na początek zrobię imbirowy syrop. DZIĘKUJĘ !!
OdpowiedzUsuńO! Syrop jest naprawdę dobry i działa wzmacniająco. Ostry i skuteczny ;)
UsuńPozdrawiam Antosiu!
Przepiękne! Jestem zauroczona!
OdpowiedzUsuńDziękuję! Bardzo się cieszę! I dziękuję!!!
UsuńMagazyn bardzo ciekawy. Przyznaję się,ze pierwszy raz mam z nim do czynienia. Wcześniej nie miałam okazji zobaczyć co ma do zaoferowania. W zachwyt jednak wprawiły mnie wspaniałe , dosmakowane zdjęcia. Oraz przepisy na jesienne ciasta. Ogólnie jak patrzę się na te ciach to od razu nabieram ochoty na spróbowanie któregoś z nich :)
OdpowiedzUsuńDobra robota i pozdrawiam !
Tym bardziej mi miło, że trafilaś do mnie. Dziękuję i zapraszam częściej.
UsuńPani Agato, szczerze podziwiam za ogrom wkładanej przez Panią pracy i piękno i inspirowanie. Przyznam, że patrząc na zdjęcia w magazynie ma się ochotę iść Pani tropem. Delektować się pięknem w najprostszych i powszednich chwilach jak choćby przygotowywanie i spożywanie posiłków. Na pewno będę zaglądał do Pani. Tyle jeszcze do przeczytania i oglądania :)
OdpowiedzUsuńKolejny świetny wpis, bardzo mi się podoba pani praca i to co wrzuca pani na bloga, pozdrawiam i zycze powodzenia :)
OdpowiedzUsuń