Ciasto zagniotłam z podanych składników, dodając trochę mleka tak, aby dało się je uformować w kulkę. Następnie odłożyłam je na bok.
Załączyłam piekarnik nastawiając go na 180 st. {góra/dół}
Obrane jabłka starłam {bez gniazd} na cienkie plasterki używając tarki. Wymieszałam je z pozostałymi składnikami.
Ciasto należy rozwałkować na stolnicy na szerokość dużej blachy do pieczenia, podsypując mąką. Zwinęłam je w rulon, sprawnie przeniosłam i rozwinęłam na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.
Na środku ułożyłam nadzienie i zwinęłam na nim ciasto, sklejając delikatnie od góry. Całość posmarowałam rozbełtanym jajkiem {ups, nie ma tego w składzie u góry, a wydaje mi się, że to konieczne, żeby nam się ciasto nie rozjechało w piekarniku}.
Ciasto piecze się 40 minut. Jest chrupiące i po chwili od wyciągnięcia z piekarnika gotowe do jedzenia.
Najlepiej podawać pokrojone w plastry, oprószone cukrem pudrem i z gałką lodów waniliowych...albo karmelowych..... mmmmm
Smacznego!
G E T T H E L O O K
Be First to Post Comment !
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twój komentarz. :)))
Thank you for your comment. :)))
Merci pour me laisser un commentaire:)))