Gdzieś ktoś się zastanawiał nad złotym akcentem w domu ;)
No i co z tym złotem??? miedzią i mosiądzem???
Takie teraz modne, trendy, że się wyrażę ;)) takie dojrzałe, eleganckie, szlachetne...
A u Was ciągle tak nieśmiało, do szuflady chowane, po kątach rozstawiane, jak to tak pytam kochane???
A to Malina się boi, że świecznik w oczy kole, a to Aga nie ma odwagi złotych rogów do sklepu zamówić, ale kosze ma chociaż złote, no aby tyle, a to Dagi złotą trendową ramę na czarno przerabia...:P
To jak to jest z tym m o d n y m kolorem????
Czemu tyle go w trendach, a tak mało w domach???
Może on wcale nie jest modny?????
A może ja go nie widzę..??
Powiedzcie mi proszę...?
I moja paryska historia...
Typografia do wydrukowania lub do zamówienia w oprawie TUTAJ:)) Podobnie jak inne złote błyskotki i zdjęcia Paryża w oprawie:))
love
agnie szka
Ja Ci powiem, jak to jest z tym zlotem, miedzia i mosiadzem ;) to jest tak, ze podoba mi sie szalenie... u kogos i na zdjeciach. U mnie w domu mam wrazenie to zbyt glamour. Fajne, ale jednak za bardzo eleganckie.. a Ty widzisz u siebie zlote dodatki Zlotko? ;))) buziaki
OdpowiedzUsuńTa typografia jest super piekna... pasowaloby tez do niej troche zlotka, nie? :D
Usuńhehe, podchwytliwe pytanie ;P A jak myślisz??:))))
UsuńMysle, ze masz tak, jak ja. Podoba Ci sie, co wiecej tworzysz piekne... te pudelka by mi pasowaly do swiecznika hihihuhi ...ale nie wiem, czy w domu bys chciala :) chcialabys? ;)
Usuńhmmm... kiedy zrobiłam pierwszy lampion w mosiądzu przepadłam. Po prostu to zupełnie inna bajka (może dlatego w domu tak trudno tym złotawym akcentom się odnaleźć...)... Z mosiądzem pracuje się o wiele, wiele przyjaźniej, ten metal czaruje.. To jest jak jakieś niezdrowe zakochanie... i choć może to miłość nie dla mnie, to śni mi się po nocach... :)))
UsuńNo więc właśnie :)) Jest przepiękny, ale nie wszystko, co piękne do nas pasuje. Wracając do mojego świecznika... Malować? Myślisz, że go zniszczę, czy warto? Pracujesz z nim, więc może wiesz, jak się zachowa po takim eksperymencie? Boję się pozbawić go tego czaru... :)
UsuńOdpowiednią farbą dobrze się będzie malował i dobrze się farba powinna trzymać. Jeśli zostawisz przetarcia (a wiem, że nie lubisz), to może się utleniać na ciemno.... Wzór jest głęboki, więc mimo farby powinien być widoczny :)
UsuńPisałąm Ci już Kasiu, że skoro masz chętkę na malowanie, to pewnie tak się skończy, no bo jakże by inaczej...;) Spod jakiego jesteś znaku? Myślę, że od inklinacji do realizacji już bardzo niedaleko ;p)))))
Będzie na pewno przepiękny ;)
Niektórzy też sprzeciwiają się malowaniu farbą drewna, bo się chowa pod nią piękno...ale ja tak nie uważam. Metal to metal. Drewno to drewno. Kamień to kamień. I już. niczego nie tracą. Po prostu są sobą w takim, czy innym stroju ;))))
Ale Ty to ładnie napisałaś :) Dzięki Kochana, przetarć nie będzie z pewnością :) Jestem skorpion!! :P
UsuńA! no tak, prawie się domyśliłam...;)
UsuńNo to pewnie po tym niezdecydowaniu stawiałaś na wagę? To po tacie ;)) hahahaha
UsuńJa zlote dodatki wprowadzilam di sypialni..troche w tapecie, lustro, lote ramki na toaletce i na koniec zloto - krysztalowy zyrandol. W pokoju dziennym stawiam na chlodne srebrne dodatki i biel
OdpowiedzUsuńA z jakim kolorem łączysz???
UsuńBialym, bezowo-vaniliowym i dla przelamania z zielenia! Kupilam lumpeksie fajne zielone, zoltawo- zlotwae poduchi i swietnie wygladaja na lozku. Fotki sa tez na blogu.
UsuńZloty kolor sprawia sypialnie bardziej przytulna. Wczesniej byla brazowo biala i wialo chlodem i nuda
Pozdrawiam
o, uwielbiam to połączenie - zieleń i złoto:))) Muszę poszperać u Ciebie i zobaczyć jak Ci się to komponuje:)))
Usuńxxx
Musze zrobic pare fotek. ?.moze na dniach jakis post wlasnie o zlotych i srebrnych dodatkach:-)
Usuńdodalam specjalnie dzis post na temat sypialni;) nie jest ona ejszcze w 100% gotowa, ale glowny zarys jest. Teraz jak tak patrze to wydaje mi sie ze to zloto wcale nie jest przerosniete mimo toego ze jest wszedzie;) MIlego ogladania
Usuńbyłam i polecam wszystkim, bo świetnie Ci to wyszło:))))
Usuńhahaha, fajna rozmowka:) Zgadzam sie z Kasia:-)Aga, Ty jestes artystyczna dusza i masz odwage, my pospolstwo nie jestesmy tak odwazni;-)
OdpowiedzUsuńMam kilka takich swiecidelek i wystawiam na jakis czas ale potem kluje w oczy, rodzi sie niepokoj i chowam znowu do szuflady (piwnicy;)
Pozdrawiam Cie:-)
e tam, nie o to chodzi żeby się artyzmem zakrywać ;P czytałam u Kaśki, że też będziesz świecznik malowała na biel...srebro?? No i właśnie w tym rzecz, że ja też nie umiem się określić... Też mało odważna jestem chyba... Albo to złudzenie, ślepa miłość taka.... ;))))
UsuńPozdrawiam ciepło**
Kasiu, czemu ja nie mogę znaleźć nigdzie Twojego bloga? Nie prowadzisz?
Prowadzi, prowadzi! www.alteneuesachen.blogspot.com Też przez ten google+ nie mogłam Jej kiedyś znaleźć ;) Jak pogrzebiesz w archiwum to znajdziesz ten słynny świecznik i wiele innych skarbów ;)
UsuńProwadze:-) Jak klikniesz na mnie (:) pokazuje sie strona G+ i tam sa moje posty z adresem bloga:-)
UsuńAle moze tak bedzie ci szybciej: alteneuesachen.blogspot.de
Zapraszam:-)
ha! znalazłam świecznik:)))))
UsuńKasiula, właśnie jak się na Ciebie klika, to się nie wyswietlają posty... przynajmniej u mnie. Ja zawsze wchodzę przez bloglovin do Ciebie ;)
UsuńHa no wlasnie ja tez mialam problem z wejsciem do Kasi na bloga przez tego google + ale podobnie jak Malinka juz sie odnalazlam a to przez bloglovin a to po prostu juz nazwe zapamietalam:) a bloga ma fajnego i same w nim skarby:))
Usuńale do rzeczy... no wlasnie jest obawa czy to sie przyjmie, czy chwyci, czy zostanie na dluzej, czy to chwilowe fanaberie;) srebro wydaje sie ponadczasowe...
ale ale, ostatnio odnotowalam niesamowite zainteresowanie zlotymi wazonami LUANA
http://decorisland.pl/11_oferta/86_wazony_luana_2szt.html
i wiesz co bardzo mnie to cieszy...bo to oznacza, ze sa dziewczyny odwazne, poszukujace i jednak stawiajace na zloto czy miedz..:)
Co do rogow...nadal nie wiem;) moze w ogole ich w koncu nie sprowadze, hihihi;)
A jak jest u mnie...otoz w pokoiku biurowym zagoscil zloty element...takie stare zloto:) jaki, niedlugo pokaze...ale fakt niezbity jest taki, ze jednoczesnie nie ma tam ani grama srebra...te dwa "zywioly"wg mnie razem w tym samym pomieszczeniu nie bardzo. Inaczej jest z bizuteria...swojego czasu lubilam polaczenie srebra i zlota np. w naszyjniku, czy pierscionku wygladalo ciekawie:)
alez sie rozpisalam, elaborat tu walnelam, no!;)
Sciskam Agus!
no i prawidłowo, bardzo dobrze, że to piszesz:) cieszę się, że jednak Polki nasze kochane lubią eksperymentować:))) Bo styl i te tam różne takie, to ważne, dobrze go mieć i nie ulegać wpływom, ale dobrze, że coś się w tych domach dzieje, że one same opowiadają jakąś historię:), że się zmieniają, a nie tkwią w raz obranym kształcie niczym eksponat:)) To może być właśnie dzięki takim drobiazgom:))) Super ;)
Usuńduże dzięki Ago
xxx
Ja to jednak jestem ostrożna ze złotem. Taki kolor zobowiązuje do pewnej konsekwencji, a u mnie tak trochę misz masz.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
no właśnie, ostrożność... Ale widzisz, zastanawia mnie to, bo przecież z dodatkami w styli wintydź trzeba jeszcze bardziej uważać, zeby nie przesadzić. A wiele osób bez skrupułów je u siebi w domu wprowadza. Nie jest tak? Jak myślisz Beti?
Usuńzłoto lubię ale jednak czy to w biżuterii czy w dodatkach do domu wybieram srebro i w sumie nie wiem czemu,jakoś wydaję mi się,że srebro jest bardziej uniwersalne a złoto wymaga odpowiedniej oprawy..
OdpowiedzUsuńno tak, złoto tak, bo jest takie czyste.... A mosiądz??? Jest bardziej "przyziemny"...
UsuńAga, a ja Ci napiszę, że dziś do klientki dotarła OLD GOLD konsola , taka złota że achh! wiem bo sama malowałam :) Post na temat bedzie jutro :)
OdpowiedzUsuńa ja osobiscie złoto lubię i drewno złote też i mam w domu stoł bejcowany na venge ze złotymi frezami i wszystkie okucia mam w starym złocie... na bogato a co!
:D Taki mocny złoty akcent to musi być COŚ! Już wyobrażam sobie taką złotą konsolę w moim bielusim pokoju....ech... na pewno wzbudzałaby zainteresowanie ;) Tak jak mówisz, gdyby tak kto zobaczył u mnie taki mebel to na pewno by się zastanawiał, że skoro złote meble mam, to co ja tam mogę mieć w środku???!!! Brylanty i platynę!!!!
Usuń:)))
Kurka a ja sama nie wiem...lubię złoto na sobie,u kogoś w domu podoba mi się szalenie ale u siebie nie mam odwagi "wrzucić" bo srebro u mnie króluje. Mam wielkie obawy,że gdybym zestawiła je razem w jednym pomieszczeniu to mogłoby to się gryźć.Pod koniec zeszłego roku dostała złote świeczniki,oddałam mamie a teraz jak u niej byłam to miałam ochotę jej to zabrać ale nie wypadało i ot cała ja :P
OdpowiedzUsuńno wiele właśnie lubi, podoba im się...ale zawsze jest ta "odwaga"... Tak to już jest, że mimo chwilowych fascynacji, trzeba się trzymać tego, co uniwersalne, co pewne, co po prostu lubiane...??:))))
UsuńA świeczki też kiedyś miałam takie złote i oddałam babci ;P
Ja zdecydowalam sie na srebro w pokoju i zlote dodarki w sypalni. Moja kolezanka odwazyla sie na laczenie metali w jednym pomieszczeniu i wyglada to bardzo ladnie.
Usuńwbrew pozorom, jeśli jest to przemyślane, to złoto ze srebrem pięknie się dogadują:) muszę robić parę takich stylizacji i pokazać na blogu...może się spodoba..:))
Usuń... a ja chętnie zobaczę! ;)
UsuńJa tez. Numer 1 kolor baza dla mnie zawsze biel:-)
Usuńcoś będzie na pewno ;)
Usuńhm...
OdpowiedzUsuńu mnie króluje srebro, gdyz pasuje do mojego wnętrza, mimo że i złoto też lubię np. w biżuterii :)
Buźka !
mam wrażenie, ze złoto badziej stapia się ze skórą, a srebro bardziej właśnie z chłodem jasnych wnętrz...
Usuńxxx
To złoto chyba bardziej zobowiązuje niż srebro. No i nadaje mieszkaniu zupełnie innego charakteru.
OdpowiedzUsuńjakiego Lillo?
Usuńmoim zdaniem złoto dodaje przepychu, srebro - klasy, ale oczywiście nie zawsze tak z tym złotem musi być na bogato:)
Usuńja osobiście wolę prostotę i chłodną elegancję srebra, ale widziałam wiele aranżacji łączących te dwa kolory( lubię to!) i tylko w złocie i wyglądało to rewelacyjnie, więc z wielką przyjemnością poczekam na Twoje propozycje:)
P.S.
agnieszko- w oczekiwaniu na kolejny odcinek " The Killing", obejrzałam 1 sezon REWELACYJNEGO serialu -"Bates Motel" Polecam serdecznie:)
Ja się już nie zastanawiam, ja już wiem że miedzi chcę...i złota, nawet myślę o spray'u w tym kolorze i potraktowanie kilku przedmiotów właśnie złotkiem;) do moich brązowo- beżowego salonu myślę będzie pasować;) świeczniki, tace, twoje wspaniałe pudełka...dodatki jak najbardziej w złocie pożądane;)
OdpowiedzUsuńŚciskam;*
o, jest Kobieta, co się jawnie do miłości do Złota przyznaje!!!:))))
UsuńChyba nic na siłę? Kiedyś goniłam, można powiedzieć, w modzie czy wnetrzach za trendami, teraz juz wiem, że taka gonitwa niczego dobrego nie daje...jeśli do mnie coś nie przemawia, mówię nie...może kiedyś tam spodoba mi się złoto we wnętrzu i wprowadze go u siebie? Ale twoje pudełeczka bardzo mi się podobają!!!
OdpowiedzUsuń:)) tak, racja, nic na siłę:) Ale tak jakoś zawsze szuka się inspiracji, przegląda się trendy.... Czy da się trendami zmienić czyjeś upodobania?
Usuńxxx
Nieeee... moje nie ;)
Usuń:D dobre ;) twardzielka ;))))
UsuńPróbuję, ale zawsze wracam jednak do tej mojej ulubionej nudy... ;) Kolory też u mnie nie przeszły ;)
UsuńAle były! I teraz jest złoto, więc wcale nie jest nudno:)) Rewolucji nie rozpętasz, ale na pewno nie można się u Ciebie nudzić moja droga ;)
Usuńxxx
Ja na prawdziwe złoto mam uczulenie, to zabawne bo każdy inny metal mogę nosić. I tak jakoś się złożyło, że złota nie lubię. A, że prosty ze mnie człowiek to trendy spływają po mnie jak po kaczce :P
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko,
Karola
:))) a ja też prosty człowiek jestem :))
UsuńNie to ładne co ładne ale to co się komu podoba :). Złoto? Jestem na tak, ale u mnie się nie sprawdzi...
OdpowiedzUsuńno chyba że się komuś podoba coś, co nie mieści się w standardach estetycznych :P Ludziom podobają się przeróżne rzeczy, niekoniecznie Ładne... Ja osobiście doceniam wyczucie stylu i wnętrza urządzone w zgodzie z estetycznymi upodobaniami lub pasjami właściciela, domy, które są harmonijne, nawet jeśli mienią się ferią barw, albo błyszczą od nadmiaru złotych dodatków! Grunt, żeby była w tym urządzaniu jakaś logika i zamierzony efekt. Nie lubię domów kompletnie bez pomysłu, zaniedbanych, w których nikt nie dba o to co z czym i dlaczego. Gdzie nie widać tego, kto tam mieszka. Uwielbiam domy, gdzie szanuje się przestrzeń, praktyczność, miejsce człowieka i jego zdrowe i komfortowe życie... Jeśli ktoś o to dba, to z pewnością jest to piękny dom:))))
Usuńxxx
A u mnie sporo złota w domu, złote klamki, złota rama ze zdjęciem Zosi, złote krany w łazience, no i jeszcze uwielbiam złotą biżuterię, chociaż kolczyków złotych nosić nie mogę, a i bardzo podobają mi się Twoje lampiony w złocie, może kiedyś się skuszę.
OdpowiedzUsuńzłote klamki (mozsiężne) tez się u mnie znajdą:))) Ale raczej nie z wyboru, po prostu już były :))))
Usuńa ja zrobiłam sobie lustro chryzantemę ( http://ystinowo.blogspot.com/2013/02/moja-wasna-chryzantema.html)- i musiało być we złocie- choć to złoto ze spraju, wiec takie nie do końca glamour, i drugie, z plastikowej ramki ( http://ystinowo.blogspot.com/2013/07/lustrzane-odbicia.html)- oba podobają mi się bardzo, choc raczej więcej złota nie będzie....
OdpowiedzUsuńbo jednak tylko jako akcent, jakies takie dopełninie, a nie dominująca tendencja....
o, świetnie, lecę zobaczyć:))))
UsuńA ja mam złoto, złote stare ramy i nie zamierzam z nimi nic robić. Wnętrze będzie totalnie eklektyczne, a te złote zawijasy tylko pieprzu dodadzą. Zresztą uwielbiam złote ramy.
OdpowiedzUsuńMam jeszcze stare złote, święte obrazki i kilka zupełnie nowoczesnych ikon także pokrytych mgiełką złota.
Jestem absolutnie na tak, wszelkie złocenia dodają smaczku. Wbrew pozorom pasują do wszystkiego. Lubię w dodatku połączenia różnych kolorów złota i złota ze srebrem.
Pozdrawiam
:))))))) super, dzięki za ten komentarz :))))
UsuńZłota jest mnóstwo w Zara Home, w mieszkaniach bardziej popularne jest "stare złoto". U mnie zdecydowanie więcej srebra, jest mniej zobowiązujące. Ale złotą biżuterię lubię, nawet pierścionek zaręczynowy zamienialiśmy z białego na żółte złoto, bo wolałam mieć złote obrączki :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia!
Dzięki*
Usuńtak, wszędzie się teraz przewija....
No ja jestem anty-złoto. Po prostu nigdy mi się nie podobało. No i teraz jestem chora przez te uchwyty w kozie... :/ Ale miedź i mosiądz to akurat bardzo chętnie. Tylko tego jakoś tak nie widać za bardzo. Wszędzie złotem straszą ;)
OdpowiedzUsuństraszą, straszą, ale nie tyle złotem, co odcieniami metali takich jak miedź i mosiądz, bo to one są w sumie "modne", a nie złoto jako takie. Te uchwyty przy kozie raczej do tego trendu trudno zaliczyć...więc popieram ich przemalowanie:)))))
Usuńściskam*
Ja też anty złota jestem ;-) Srebro najlepiej postarzane tak ale do złota na razie się nie przekonałam ... Co do trendów to ja też raczej za nimi nie podążam tylko wybieram z aktualnej oferty to co mi się podoba ;-) Np zawsze lubiłam jasne wnętrza, beże, szarości, biel, moda na kolory na ścianach nigdy nie przemówiła do mnie Buziaki!
OdpowiedzUsuńA ja kiedyś lubiłam kolor, a białe ściany uważałam za "niedokończone"... ale to dawno było ;P)))))
Usuńzłoto hmm dlaczego nie, ale stare, patynowane. Podobnie jak mosiądz. Ale zdecydowanie bardziej wolę srebro.
OdpowiedzUsuńNo i jestem fanką Twojej typografii, w każdej postaci hehe :-)
Pozdrawiam,
:))
UsuńZłoto w uszach, na palcu, bransoletka....uwielbiam, zwłaszcza to stare.....ale w domu....u mnie nie ma na nie klimatu i kolorów, choć marzy mi się czysta biel mieszkania i staro-złote dodatki......może kiedyś, jeśli moda nie przeminie, a ja będę już mieszkała w 100% na swoim.....tymczasem mam stary,70-letni, staro-złoty świecznik na kominku......pamiątka po dziadkach
OdpowiedzUsuń:))) czyli jakiś błysk jest ;)))
UsuńJa chyba jeszcze do zlota nie dojrzam:)
OdpowiedzUsuńmyślę, że albo się je lubi, albo nie :)
UsuńTo chyba tak jest, że złoto we wnętrzach to trudny temat, sama nie do końca mogę się do niego przekonać.
OdpowiedzUsuńtrudny, dlatego o tym napisałam :))
Usuńpiękne , szlachetne - ale ze mną mu nie po drodze :) chyba jestem za mało kobieca ;))
OdpowiedzUsuńw domu nigdy nie próbowałam - z góry założyłam ,że się nie sprawdzi :))
:)) ja mam trochę dziwne skojarzenia z tym złotem w formie biżuterii...jakoś nie przepadam... zresztą niewiele jej noszę.. ;P
Usuńahhhh paryż :)
OdpowiedzUsuńczasem lubię :)!
ae u Ciebie. uwielbiam!
czemu czasem?
Usuńxxx
złoto piękne,
OdpowiedzUsuńmiedziane boksy w Twoim wykonaniu boskie! :)
..ale chyba w domu nie mam nic złotego ... :D
pozdrowienia z upalnych Chojnic.. buu..
strasznie ciepło :)
buziak
no właśnie! często tak jest, że nas zachwyca, ale w sumie nie chcemy i nie mamy w domu... :)))Ale od czasu do czasu można zaszaleć:))))
Usuńc i e p ł o...... a jutro jeszcze bardziej...
Ha ha!
OdpowiedzUsuńNo dobre! :) no niby trendy a kazdy sie boi tak? Nooo.. hmmmm... no dla mnie to jeszcze nie czas. Zwielbiam srebrne dodatki w domu, natomiast juz dawno przerzucilam sie na zlota bizuterie.
Owszem podoba mi sie to rozowe zloto w dodatkach w domu ale tylko u kogos....
Chyba jeszcze nie czas..... a do czarnego to pasuje?.. ; o)
Dagi
black & gold to super połączenie w stylizacjach :)))) no tak, w stylizacjach....niekoniecznie w domu.... wiem, wiem, coś w tym jest, ale też różny jest ten ZŁoTY, prawda? Może być kiczowaty, przesadny, taki jak z chińskiego marketu, ale może być (i tak jest pożądany) szlachetny, oszczędny, jak modna kopertówka w dłoni kobiety w małej czarnej ;)))))
Usuńxxxx
A ja mam zloto w moim domu.
OdpowiedzUsuńZloty wazon, swieczniki lustro w zlotej ramie i wiele innych drobiazgow.
Jeszcze pare lat temu zloto w dekoracji bylo dla mnie nie do pomyslenia a teraz coraz bardziej mi sie podoba.
Pozdrawiam
Donata