Dyniowo wszędzie...
Dzisiaj będzie o desce i będzie nieco oficjalnie, ale tylko odrobinę. Obmyślam małe kawowe spotkanie. Takie popłudniowe, typowo na krótkie plotki, bez żadnego grubszego jedzenia, ot może ciacho i kafyj, jak mawia moja babcia ;)
A że aura jesienna, powoli zwozimy do kotłowni drzewo na opał, a na ogrodzie ciągle rosną te przepiękne dynie... Wykorzystując to, co mam pod ręką, tworzę sobie miły klimacik. Zanim więc ścinki drewna trafią do pieca wynajduję takie ciekawe kawałki, z których zaraz coś wyczaruję...
Oczywiście lekko przecieram brzegi deski papierem ściernym, a potem w ruch idą farby, tym razem lakierobejca w kolorze venge, a następnie, jak przeschnie, czyli po około godzinie, biała emalia wodna. I koniecznie do tej drugiej farby trzeba użyć starego pędzla o rozczochranych włosach!!!
Moje farby i pędzle jak widzicie niejedno już przeszły ;) W malowaniu białą farbą można dać upust swojej nieposkromionej fantazji.
Następnego dnia rano, deska wędruje do pokoju...
...i szybko otrzymuje rolę dekoracyjną w duecie z dyniami...
... nie, pardon, to nie koniec, bo przecież chodziło o ten Kafyj!! Zatem układam filiżanki...
Uff... Ładnie?
Dzisiaj będzie o desce i będzie nieco oficjalnie, ale tylko odrobinę. Obmyślam małe kawowe spotkanie. Takie popłudniowe, typowo na krótkie plotki, bez żadnego grubszego jedzenia, ot może ciacho i kafyj, jak mawia moja babcia ;)
A że aura jesienna, powoli zwozimy do kotłowni drzewo na opał, a na ogrodzie ciągle rosną te przepiękne dynie... Wykorzystując to, co mam pod ręką, tworzę sobie miły klimacik. Zanim więc ścinki drewna trafią do pieca wynajduję takie ciekawe kawałki, z których zaraz coś wyczaruję...
Oczywiście lekko przecieram brzegi deski papierem ściernym, a potem w ruch idą farby, tym razem lakierobejca w kolorze venge, a następnie, jak przeschnie, czyli po około godzinie, biała emalia wodna. I koniecznie do tej drugiej farby trzeba użyć starego pędzla o rozczochranych włosach!!!
Moje farby i pędzle jak widzicie niejedno już przeszły ;) W malowaniu białą farbą można dać upust swojej nieposkromionej fantazji.
Następnego dnia rano, deska wędruje do pokoju...
...i szybko otrzymuje rolę dekoracyjną w duecie z dyniami...
... nie, pardon, to nie koniec, bo przecież chodziło o ten Kafyj!! Zatem układam filiżanki...
Uff... Ładnie?
love
agnieszka n.
Aguś ten post jest genialny!!!
OdpowiedzUsuńjakie Ty masz pomysły ... brawo!
nie wierzę, że masz tak ładnie. Ta kompozycja z drabiną i opartą deską + wazon i ta komoda - rewelacyjny efekt. To sypialnia?
a dyńki już są u mnie, nie wiem czy odczytałaś e-maila:))) są prześliczne i takie delikatne... leżą sobie grzecznie na stolik-tacce zaraz obok wrzosów:***dziękuję raz jeszcze!
kawka i spotkanie z taką ozdobą na stole to sama przyjemność:) przyjeżdżam i to zaraz! poproszę adres hihi
ściskam mocno i dobrego wieczorku!
:)dzięki wielkie. Oj, sypialnię mam maleńką, trudno o perspektywę. To duży pokój, tam gdzie stół:)))
UsuńOczywiście, że wpadnij!!! Zapraszam :))))
To ja napisze krotko...padam z zachwytu z powodu zdjec , dekoracki itp itd ..... slicznie .... :))))
OdpowiedzUsuńOj Alu, żebym ja tylko nie miała na sumieniu, jak źle upadniesz!! :)))))) dzięki i spokojnej nocy przed jutrzejszą ekipą remontową ;)
UsuńW następnym roku na 100 % sadzę w ogrodzie baby boo, małe cudeńka. Ty to masz zdolne rączki, fajnie sobie to wymodziłaś, kawka i takie dekoracje zawsze.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Na mur beton;)
UsuńMiłego wieczoru:)
Więcej niż ładnie! :-) te dynki są cudne :-) a pomysł z dechą - pierwszorzędny :-)
OdpowiedzUsuńSuper:)))dziękuję:))
UsuńŁadnie?Pytanie :) Jest pięknie!
OdpowiedzUsuńCudnie to zaaranżowałaś.Dyniek zazdroszczę,poszukuję białych a tych ani widu ani słychu.Chyba też najlepiej zrobię jak zasadzę i na przyszły rok będę miała własne z ogródka ;)
Dobrej nocy życzę.
Paula, obawiam się, że to jedyne wyjście. Jak masz miejsce to na wiosnę musowo!!
UsuńBuźka:*
Ślicznie - udanej kawki życzę :) buziaki
OdpowiedzUsuńDzięki:))
Usuńhej, odp tutaj bo szybciej przeczytasz :) Hmmm nie mam pojecia o co chodzi z limitem zdjeciaa, a tylko masz problem z moja fotka czy ze swoimi tez? Moze zmniejsz ja jeszcze bo moze za duza, a jak nie to nie musisz koniecznie u siebie zamieszaczac :) spokojnie :)
OdpowiedzUsuńsciskam cieplo.
Dynie sa obledne............ i bardzo fotogeniczne
Ok, będę dalej kombinować. Już parę razy właśnie nie mogłam wkleić zdjęcia z candy... sęk w tym, że nie za bardzo umiem zmieniać wielkość... trzeba się znowu mężula prosić...
UsuńŚciskam:))
I Ty się pytasz czy ładnie??? Dla mnie REWELKA!!! Cudowny pomysł, świetna aranżacja, te dynie są po prostu obłędne!!!
OdpowiedzUsuńŚciskam!!!
Och, jak miło Brydziu:))) toż to miód na moją próżną duszę ;) Ściskam mocno i kolorowych snów:)))
UsuńDynie też pomalowałaś ? :)
OdpowiedzUsuńHaha, ale wiesz, jak przyschną, to pomaluję im ogonki....na złoto:)))
UsuńŚpij dobrze:)
Jestem normalnie zazdrosna!!! Ale bardzo pozytywnie... Ty wiesz, z resztą.. ;)))
OdpowiedzUsuńPrzecudowny klimat <3 ..
Tylko jedno małe >ale< : dlaczego mnie nie było na tej kafyi? ;)))
No ja się też pytam????????!!!
UsuńCzarodziejka z Ciebie. W prostocie tkwi piekno:-)Wspaniale foty.
OdpowiedzUsuńAmeli dzięki za komplemencik ;) wiesz, człowiek pragnie luksusów czy wyszukanych ozdób, ale moda przemija, jedna czy druga rzecz wędruje na dno szuflady... nic w tym złego, że zmieniamy nasze otoczenie, że wszysto wokół się zmienia, tak jak my...
UsuńNie wiem czemu, ale takie handmady bardzo poprawiają mi nastrój. Sw)aszcza jeśli coś mi się uda. Nawet kamień na stole... Twoje portrety też są blisko życia, tego co autentyczne, a nie spod "maszyny fabrycznej", seryjne... każda "rzecz", osoba, uczucie, chwila...są na wagę złota.
Chciałam uniknąć banału, ups, może mi się nie udało, za co przepraszam :/
Pa.
Pieknie...a wiesz, ze mam bardzo podobna chinska szafke.Tylko moja jest na buty ;)))
OdpowiedzUsuńPatrzac na Twoje zdjecia stwierdzam, ze mam podobny styl w urzadzaniu mieszkanka.
Buzka
:))) moja to indyjski wyrób;) i mąż w niej trzyma...gry na konsolę :P
UsuńBuźka:)))
A! Nie bez powodu się polubiłyśmy w tym morzu blogerek;)) ta flaszencja u Ciebie bardzo mi się podoba;))
Wyczarowałaś fantastyczny klimat!!!...
OdpowiedzUsuńPrzecierany dekor będzie pewnie wędrował po mieszkanku, jest świetny... :)) Ujęcie przy drabinie strasznie mi się podoba! Aż chce mi się coś pomalować i chyba oskubię swój modrzew... hihi ;))
A dyńki... mega urocze i efektowne. Wierzyć mi się nie chce, że to Twoje własne, ogródkowe, prywatne :)) 'Kafyj' w takim otoczeniu udał się pewnie wyśmienicie...
Swoją drogą zabawnie widzieć u Ciebie 'swoje' filiżanki... ;))
Buźka na dobry dzień!
Maddie:))) już zdążyłam się zorientować, że nie bez powodu los nas ze sobą "spotkał" w sieci ;) Nasze gusta, guściki:)))) I nawet porcelana!!! :D
UsuńTo mój prezent ślubny...jak powiesz, że ty też dostałaś w prezencie, to normalnie padnę:))
A jakże by inaczej?!!! W prezencie!!! Wprawdzie nie ślubnym ale i tak 'na nową drogę życia' ;)))
UsuńNo i padłam://///
UsuńTak tylko wspomnę, że sama bym go nie wybrała.... ale że biały to jakoś się broni ;)
ładnie to mało powiedziane, takie nastrojowe, niemal świątecznie, a te maluszki na desce - cudo, to jakiś specjalny gatunek, gdzie je kupujesz, zdradź proszę :)?
OdpowiedzUsuńJo kochana, nasionka dostałam na allegro, bo nigdzie indziej nie było. Sadzi się je późną wiosną. Wiesz, postaram się wysuszyć nasionka z własnych dyń na przyszły rok, ale nigdy tego nie robiłam, więc nie wiem czy mi się udam. Jeśli tak to napiszę i jak będziesz chciała wiosną ziarenka, to Ci podaruję, tylko się zgłoś kochana, bo mogę po prostu zapomnieć. Masz gdzie posadzić???
UsuńTo Baby Boo:)))
UsuńOMG ja tez chce...!!! bo nigdzie nie moge takich znalezc....
UsuńOkey :))))
UsuńŁadnie, a nawet bardzo ładnie :) Bardzo, ale to bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńAguli cieszę się ogromnie i dziękuję za te słowa :)))
Usuńladnie??????????????
OdpowiedzUsuńcudowna aranzacja stolu!!! jestem pod wrazeniem!
buziaki!
Oh amna dziękuję!!!!!!!! :)))))))
UsuńBardzo ładnie!!!
OdpowiedzUsuńPrzy tak udekorowanym stole miło jest spędzać jesienne wieczory.
Fotografie pięknie eksponują....to co chcesz!Rozmycie i wyodrębnienie jednego przedmiotu świetnie oddaje klimacik. Pozdrawiam cieplutko!
Hello:))) dzięki.
UsuńPowoli uczę się jak zrobić, żeby szkiełko aparatu pokazało świat tak, jak sobie to umyślę. Niełatwa to sprawa, ale z dnia na dzień coraz mniej przypadkowo zrobionych dobrych zdjęć, a więcej zadowolenia z planowanych i samodzielnie ustawionych parametrów dla ujęć.
Dziękuję, że to widzisz i piszesz, bo to motywuje do dalszej nauki;))
Mocno ściskam.
Piękna kompozycja! Wpraszam się na kawę:)))
OdpowiedzUsuńRozalio zapraszam :))))) będzie mi miło!!! :))
UsuńAgus BOMBA BOMBA BOMBA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! rewelacja!!!:-)))))))))))))))))))))))
OdpowiedzUsuńDzięki Syl:)))))
UsuńAgunia to jest piekne co pokazalas...zachwycam sie wszystkim:))))))
OdpowiedzUsuńPrzepiękna dekoracja stołu i równie piękne zdjęcia! A to co potrafiłaś zrobić ze zwykłej deski - mistrzostwo!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Przepiękne zdjęcia i jaka pomysłowa dekoracja stołu :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam za przemiłe słowa!!!!
OdpowiedzUsuńC U D N A - dekoracja stołu ... te maleńkie białe dynie i deska ...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Thanx:))
UsuńAle świetnie wyszło !!! Ach , no strasznie ładne to to ! :D
OdpowiedzUsuńpozdrowienia :>
<3 dzięki
UsuńPozdrawiam:))
Pomysł super! Piękna stylizacja i piękne zdjęcia... Podziwiam i pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie za miłe słowa:)) pozdrawiam :)
Usuńbardzo ładnie wyszło... :) no i masz białe podłogi !!moje marzenie.. ale przy urzadzaniu mieszkania juz mi kasy na takie cudo brakło :( ale kiedys takie miec bede.. narazie musze sie zadowolisc moim bielonym jesionem :)
OdpowiedzUsuńcudowna dekoracja
OdpowiedzUsuńdzięki ****
UsuńWhat a great picture and a very good idea. Just piece of wood become very nice object!
OdpowiedzUsuńAgnetha, I send you a mail want to ask you something.
Sweet Greet Martine
:))) thanks:* I love nature decoration at home:)
Usuń