O matko! Dzień dobry!!!! No idealny wręcz!!!!
Jeszcze jeden element domowej układanki pojawił się na podjeździe! Teraz pozosataje mi znaleźć kogoś, kogo nie przerazi nietypowa wielkość, ciężar, materiał... muszę tylko przeliczyć, czy mi ich wystarczy... Tak to bywa z końcówkami - można nabyć dużo taniej, ale zdażają sie wybrakowane i niestety nie zawsze ilość jest wystarczająca. Ale często kupuję właśnie końcówki, II gatunek, zarówno ze względów ekonomicznych (chyba przede wszyskim ;P), ale i dlatego, że dla mnie niedoskonałość rzeczy nie stanowi problemu, zupełnie nie przejmuję się uszczerbkami, wadami szkliwa i takimi tam. Zbyt idealne po prostu do mnie nie pasuje. W sumie to chyba dobrze by mi się żyło tam, skąd przyjechały ;P Chociaż, z drugiej strony, uważaj czego sobie życzysz...
No to niedługo pokażę też wzór:)))))))
Ale fajnie! Cieszę się ogromnie i dlatego piszę:)
Miłego dnia!!!!
zapowiada się ciekawe wnętrze ;) pokazuj szybko co tam masz w środku, bo ciekawość zżera.
OdpowiedzUsuńi jeszcze europaleta w pakiecie, z której można coś fajnego zmajstrować! zaiste dobry dzień ;)))
A!!!! dokładnie!!!! z jednej to stolik, albo wieszak, albo....no sama nie wiem, tak mi normalnie z radochy głowa paruje:P
Usuńpodoba mi sie jako stolik, zresztą mam taki w mojej firmie:)
Usuńjako podstawa łóżka też fajnie się prezentuje
jedna paleta to na łóżko dla maluszka :P Szkoda, ze mam tylko jeden pokój..... :((
UsuńMarrakesz...
OdpowiedzUsuńumrę z ciekawości, ale cieszę się, że się cieszysz ;)
oj, będzie orientu teraz troszeczkę na blogu, bo mam go sporo, a w sumie mało pokazuję ;)))))))) ale będzie fajnie*****
Usuńwierzę :)
Usuńco tam schowalas przed nami,jestem ciekawa:P
OdpowiedzUsuńhehe, zgadnij proszę:))))
Usuńno nie wiem mam wrazenie ,ze tam siedza piekne kafelki:P
Usuńwidzilalam w necie kiedys inspiracje z takimi kafelkami,mniam mniam:P
Usuńaaaa!!!!! no właśnie ;)
Usuńaaa kafle?!!! wow!:)
Usuńnie wiem, nie wiem.....;)
Usuńno to czekam na dalszy bieg wydarzeń...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Aga :D
pozdrawiam *****
UsuńOj Aguś, tak z rana zagadkami nas karmisz :)
OdpowiedzUsuńCierpliwie poczekam, bo wiem, że będzie warto.
Buziaki piątkowe.
oj, ja też muszę się w cierpliwość uzbroić, bo zanim to zawędruje na swoje docelowe miejsce to sporo czasu minie... :)
UsuńPlytki ??? Ja rowniez jestem ciekawa ;)))
OdpowiedzUsuńUsciski
uściski madziu****
Usuń;)
Skręca mnie z ciekawości :) jedno jest pewne to cos jest na pewno cuuudne:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Sylwia
i ja pozdrawiam ciepło******
Usuńmnie też skręca, bo w gorącej wodzie jestm kąpana:))) Ale to jeszcze troszkę pracy i czasu wymaga, więc obie musimy się uzbroić w cierpliwość ;)))))
Co tam? Co jest w środku?? :)
OdpowiedzUsuńNie no wydaje mi się, że wiem- to pewnie piękne płytki! :)
Buziaki :):*
długo wyczekiwane marokańskie cudeńko:))))) Rozmawiałyśmy o tym w Rydzynie, więc teraz tylko trzeba zabrać się do pracy, żeby jako jako tako poukładać:)
UsuńWow kochana masz takie cudne dachówki ??? Czekam niecierpliwie aż pokażesz
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
nie Di, ale rzeczywiście cemetowe mogą być właśnie dachówki:)) Prawdę powiedziawszy w ogóle nie mam dachówek na moim skromnym daszku....może kiedyś dorobimy się pięterka, ale na razie taka ta moja chałupka stoi nieskończona..:))))
Usuńmnie tez ciekawość męczy oj męczy...
OdpowiedzUsuńBardzo jestem ciekawa :)))
OdpowiedzUsuńAlicjo, więc zaglądaj kochana jak znajdziesz chwilkę :) Postaram się pociągnąć wątek, chociaż nie mam jeszcze nikogo, kto mi to coś poukłada...:)
UsuńAguś Ty to potrafisz budować napięcie :))
OdpowiedzUsuńpokazuj Kochana szybciutko co tam masz w tych pudełeczkach bo wszystkie to z niecierpliwością wielką czekamy :)
Miłego piątku życzę :)
hihi, bo sama się ekscytuję :)))
Usuńwzajemnie*
Jestem bardzo ciekawa :)
OdpowiedzUsuńczekam na zawartość - też lubię niedoskonałości więc przebieram nogami z niecierpliwości :)
OdpowiedzUsuńMarokańskie kafle???
OdpowiedzUsuńAguś, uchyl troszkę kartonu i pokaż co w środku, bo ciekawość mnie zżera :))
Ściskam :*
Uchylę, uchylę:))))))
UsuńDzein dobry Aga!:) Matko ale robisz zamieszanie:)Fajnie tak, cos sie dzieje i zgadywanka jest a Ty dobrze sie bawisz;) Marokanskie kafle do lazienki na podloge? Bo kuchnia jest dosyc skonczona...chyba ze na druga sciane. Albo przy kominku w salonie beda...
OdpowiedzUsuńEuropalety wykorzystaj, Tobie nie brak pomyslow...zaraz zaraz, lozko dla maluszka? przeciez Twoj syn juz chodzi do szkoly, jaki tam maluszek, dorosly chlop on jest...no wiec?
Usciski:*
ps. napisy na pudle juz troche zdradzily...
:))) Kasiu, ale fajnie;)))
UsuńKochana, ani łazienka, ani kuchnia, ani kominek *(bo nie mam), ani łóżko dla maluszka, tak tylko gadam, hehe ;P)))) Przedsionek, maleńki kawałeczek:))))`
uhmm...w takim razie zacznij pokazywac te twoje orienty, strrraaaasznie jestem ciekawa:)))
UsuńPieknego i owocnego weekendu:*
ps. A jeszcze jeden pomysl mialam, robiac twoje piekne lampiony, uzywalabys je jako "podlogi", ale chyba sa za duze i za ciezkie...
:D dobre! uwzględniając, że mają grubość 1,5 cm. i każdy waży ponad kilogram, to byłoby ciężko....;)))))
Usuńno tak za ciezkie:) Jeszcze tylko jedno i dam ci spokoj na dzisiaj:) drugi gatunek albo resztki sa super. U nas bedzie tak robiona nasza toaleta goscinna i ogrod przed domem i kilka innych rzeczy...
UsuńWlasnie jestem w trakcie szukania plytek i innych takich:)
Buziak:))
ojej, nawet nie wyliczaj kochana, bo ten metraż i możliwości jakie masz do aranżacji, to po prostu raj na ziemi... a ja tu moje 3 mkw ewentualnie mogę jeszcze zagospodarować, i na tym musze skończyć, bo nie ma gdzie się już wyżywać :(
Usuńbuźka*
Agnieszko, znasz to: http://www.purpura.eu/page/o_nas/pl ? Robia piekne plytki.
OdpowiedzUsuńHerzlichst
Angelika
tak:))) troszkę dla mnie za drogie, ale przepiękne:))
Usuńproces wytwarzania takich kafli jest fantastyczny! Uwielbiam takie detale:))))
UsuńPozdrawiam ciepło*
Takie posty to istna męka dla stałego "odwiedzacza"! Tez obstawiam kafle! Swoją droga również wolę 2 klasę. Praktycznie nie różnią się od tych co to niby są pierwszej. Może tyci ale to zupełnie nie przeszkadza! Wręcz przeciwnie, jest ciekawsze! Co do parującej od pomysłów głowy to uwielbiam ten stan! Trzeba tylko brać się do roboty póki ciepłe bo potem leży to to smętnie w kącie ;)
OdpowiedzUsuńMoje kafle na ścianie w kuchni są z 2gatunku i mają takie maleńkie "kocie" łapki odbite tu i tam...:)) I jakoś paradoksalnie cieszy mnie to i mam frajdę, że kupiłam coś, czego ktoś chciała się pozbyć :P
UsuńOj masz rację co do tej temperatury - jak opadnie, to wszystko jakieś takie odgrzewane jest potem... Lubię iść za ciosem i drążyć temat do upadłego ;)
Pozdrawiam mojego stałego "odwiedzacza" ;)))
Kocie łapki? Toż to rarytas!
UsuńRównież pozdrawiam! :))))
ale bosko! 3 mam kciuki na idealny efekt ( taki dla Ciebie własnie)
OdpowiedzUsuńi zazdraszczam bo uwielbiam zmiany.
:)) znowu się szykuje przed i po ;P)))))
UsuńCiekawe. Pozdrawiam Aguś
OdpowiedzUsuńOj pokaż, pokaż ....
OdpowiedzUsuńoj pewnie, ze pokażę!!:)))
UsuńAleż mnie ciekawość zżera :D
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że nie będziemy musiały zbyt długo czekać :)
Uściski
Joasia
AAA a co to jest??? pokazuj i to szybko!
OdpowiedzUsuńno wiesz, napisane na pudle ;P cementowe cacka**
Usuńciekawe co też się w tym pudłach ukryło?czekam niecierpliwie na prezentacje zawartości :)
OdpowiedzUsuńStawiam na kafle. ale napięcie produkujesz ;-))) albo kolorowe szkiełaka z których zrobisz szkatułki- o
OdpowiedzUsuńzapowiada się interesująco :)
OdpowiedzUsuńJesteś okropna :D Teraz będę czatowała na nowy post żeby dowiedzieć się co to konkretnie jest i jak wygląda.
OdpowiedzUsuńtupię z niecierpliwością:-) Aguniu licz, znajduj fachowca i pokazuj :-)
OdpowiedzUsuńściskam:-*
Czekam z niecierpliwością... Tym bardziej jako oglądam Twoje inspiracje na Pinterest...
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam kiedy rzeczy nie do końca są doskonałe ... mają w sobie coś takiego ... hmmm magicznego :)
OdpowiedzUsuńNa pewno będą cudne :)
Miłego wieczorku i z niecierpliwością czekam co by zobaczyć te cuda :)
Podzielam Twoją sympatię do nieoskonałych rzeczy i z pewnościa do mnie tez pasują:)ciekawa jestem ogromnie co tez kryją te pudła:)
OdpowiedzUsuńOu ou, co tam jest? Zdradz szybko... :)..... kafelki????
OdpowiedzUsuńNie trzymaj nas za dlugi w tajemnucy, bo mnie zezre no.... :))
Też czekam na ciąg dalszy:-)
OdpowiedzUsuńPozdrowionka
Cóż za budowanie napięcia ;D
OdpowiedzUsuńoj, strasznie jestem ciekawa, bo moim marzeniem są marokańskie płytki- niestety raczej nie spełnionym... chciałam takie bezowe oktagonalne, z kwadratowymi ceglanymi dekorami... nieszkliwione....ummm...
OdpowiedzUsuńmusiałbym wygrać w totka...
a Twoje pudełko już sie zaprezentowało: http://ystinowo.blogspot.com/2013/09/szklane-pudeko.html- bardzo dziekuję!!!
jej, już biegnę! bo przegapiłam!
Usuńco w pudłach sie kryje niedługo pokażę:)))
Za chwilę zamienimy się w detektywów aby odkryć zawartość .... :)
OdpowiedzUsuńnikt nie jest doskonały , ja tez lubię takie ;))
OdpowiedzUsuńbuzioole