Dom bez serca nie może istnieć. No nie wyobrażam sobie, żeby ktoś nie miał w domu chociaż jednego serducha. To jak symbol, talizman, aura, to jak...serce...
Poznałam na FB Basię, która dała się wciągnąć w te wszystkie głupoty związane z wystrojem domu, dała sobie wmówić, że biały jest piękny, że energię twórczą można ukierunkować na małe DIY do domu :)) Ale nie do końca... Basia to nie glina, którą można dowolnie kształtować, Basia to silna i energetyczna osobowość, która mimo wielu doświadczeń wciąż emanuje otwartością i przyciąga ludzi. To ja do niej przylgnęłam, bo nie sposób przejść obojętnie i nie wykorzystać tego ciepła i serdeczności, które Basia rozdaje za darmo, gratis, w promocji <3
Mimo, że wielu ludzi ma te cechy, to nie wszyscy nadają na tych samych falach, co my, co ja. Znalazłam już wśród Was parę takich osób i mam nadzieję, że One wiedzą, że o nich tak myślę. Jedną z nich jest właśnie Basia-koleżanka, mama, żona (kochanka??? ;)), Baśka-blogerka, Barbara-pedagożka, Basiunia-krawcowa;), Basiek-artystka, roztrzepana mistrzyni faux pas ;), niepoprawna optymistka (choć wiem, że wieczorkiem zmartwienia zasnuwają jej czoło, bo nie może być inaczej u istot wrażliwych i mądrych), irracjonalna pasjonatka i hodowczyni kotów, z którymi dzieli swoją małą przestrzeń życiową, no po prostu... Basia.
Pojechałam do Basi na kawkę z sercem na ramieniu, bo... spóźniłam się godzinę, bo... ach, już nie będę wnikać w szczegóły, o moim niepozbieraniu kiedy indziej. No więc pojechałam, pełna znaków zapytania, bo nie znałyśmy się aż tak dobrze, po prostu jakoś tak się ułożyło i... dostałam od niej nie jedno, ale DWA serca!!! Od serca.
Zobaczcie. Teraz mam w domu serce, ba, dwa serca, czyli prawidłowo, tak być powinno :))
A na dodatek wznieciłam w Basi tlący się ognień blogerstwa, i zaczęła znów pisać swojego chwilowo nieczynnego kociego bloga i!!! uwaga!!! można się jeszcze zapisać u niej na Serce!!! CANDY!!! Losowanie za tydzień - czyli 29 września. Koniecznie zajrzyjcie tutaj :)
Serducha są na żywo cudne :)) Popatrzcie...
Poznałam na FB Basię, która dała się wciągnąć w te wszystkie głupoty związane z wystrojem domu, dała sobie wmówić, że biały jest piękny, że energię twórczą można ukierunkować na małe DIY do domu :)) Ale nie do końca... Basia to nie glina, którą można dowolnie kształtować, Basia to silna i energetyczna osobowość, która mimo wielu doświadczeń wciąż emanuje otwartością i przyciąga ludzi. To ja do niej przylgnęłam, bo nie sposób przejść obojętnie i nie wykorzystać tego ciepła i serdeczności, które Basia rozdaje za darmo, gratis, w promocji <3
Mimo, że wielu ludzi ma te cechy, to nie wszyscy nadają na tych samych falach, co my, co ja. Znalazłam już wśród Was parę takich osób i mam nadzieję, że One wiedzą, że o nich tak myślę. Jedną z nich jest właśnie Basia-koleżanka, mama, żona (kochanka??? ;)), Baśka-blogerka, Barbara-pedagożka, Basiunia-krawcowa;), Basiek-artystka, roztrzepana mistrzyni faux pas ;), niepoprawna optymistka (choć wiem, że wieczorkiem zmartwienia zasnuwają jej czoło, bo nie może być inaczej u istot wrażliwych i mądrych), irracjonalna pasjonatka i hodowczyni kotów, z którymi dzieli swoją małą przestrzeń życiową, no po prostu... Basia.
Pojechałam do Basi na kawkę z sercem na ramieniu, bo... spóźniłam się godzinę, bo... ach, już nie będę wnikać w szczegóły, o moim niepozbieraniu kiedy indziej. No więc pojechałam, pełna znaków zapytania, bo nie znałyśmy się aż tak dobrze, po prostu jakoś tak się ułożyło i... dostałam od niej nie jedno, ale DWA serca!!! Od serca.
Kocham Cie Basiu.
Jesteś Wielka!!!
Zobaczcie. Teraz mam w domu serce, ba, dwa serca, czyli prawidłowo, tak być powinno :))
A na dodatek wznieciłam w Basi tlący się ognień blogerstwa, i zaczęła znów pisać swojego chwilowo nieczynnego kociego bloga i!!! uwaga!!! można się jeszcze zapisać u niej na Serce!!! CANDY!!! Losowanie za tydzień - czyli 29 września. Koniecznie zajrzyjcie tutaj :)
Serducha są na żywo cudne :)) Popatrzcie...
love
agnieszka n.
O jeju!!
OdpowiedzUsuńTo nie tylko o moich sercach, ale o mnie!! Kochana Koleżanko, otwierałam w zadziwieniu oczy,kiedy czytałam te niesamowite słowa o mnie, o Basi..
Jesteś Wyjątkowa i to ja powinnam dziękować, i dziękuję, że Ciebie spotkałam :)
Świat jest naprawdę nieprzewidywalny... a tak niewiele brakowało, a w ogóle byśmy się nie spotkały...
Szkoda by było...
<3
Serducha sa super, zapewne jak ich autorka:-)
OdpowiedzUsuńCzęsto poruszamy się w sieci, żeby pozostać anonimowym... wśród Was, wszystko wygląda inaczej. Świat się zacieśnia i można poznać mnóstwo wspaniałych osób.
UsuńPozdrawiam Cię serdecznie Ameli :)) cieszę się, że tu jesteś.
musi być wielkiego serca, skoro takie spóźnienie wybaczyła - a może masz już przestawiony czas, tylko nieco inaczej ;)
OdpowiedzUsuń:) oj wielkiego:)
UsuńŚciskam:))
Internet daje nam wiele mozliwosci :))) W moim kregu znajomych mam 2 kolezanki ktore odnalazly milosc w wirtualnym swiecie. Za rok bedziemy swietowac nastepne wesele ;)))
OdpowiedzUsuńO! To fantastycznie!!!
UsuńJest jeszcze zaleta utrzymywania kontaktów z najbliższymi, którzy wyjechali daaaaleko.... mój syn najprawdopodobniej nie znałby swoich kuzynów, bo dzieli nas ocean, a tak mogą rozmawiać, pokazywać swoje rysunki i zabawki. Wielki ukłon w stronę Anglika, który wymyślił sieć!!!
Widzialam juz ta szafeczke ;))) Ja mysle o czyms takim
OdpowiedzUsuńhttp://www.ebay.de/itm/Vitrine-Verkaufsvitrine-Jacobs-Selten-50iger-Jahre-Blechvitrine-/400322751027?pt=Reklame_Werbung&hash=item5d35186a33
Temat szafek z przebieralni jest mi bardzo znany. Widzialam szeroki wybor na ebay. Znalazlam juz na nia miejsce w mojej lazience. Tylko jeszcze nie wiem czy sie zdecyduje, stoi tam idealnie pasujaca wysoka szafka z lustrem ;)))
Masa pomyslow w glowie tylko problem ten sam... moj metraz mieszkania.
Juz nie piszac o moich wymarzonych krzeslach tolix.
Buzka.
Urokliwe serducha! Najważniejsze, że od serca :) To z inskrypcją "I love CORNISH REX" mnie rozbroiło!! :))
OdpowiedzUsuńMaddie,jak się zorientowałam, lepiej pasowałaby do ciebie inskrypcja I LOVE DEVON REX lol Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDokładnie!! :))) Pozdrowienia z domku Devonki :)
UsuńReksy rządzą :P
Usuńściskam ;**
Serducha sa cudne, na pewno w rzeczywistosci jeszcze piekniejsze.... ja tez cenie sobie blogowe znajomosci...wiele wniosly do mojego zycia musze przyznac:)))
OdpowiedzUsuńNawet nie zdawałam sobie sprawy jak wiele osób porusza się w necie....jak wiele pisze blogi..
UsuńŚcikam mocno :))