Top Social

.

LIFESTYLE & INTERIOR BLOG

czwartek, 3 października 2013

SWEET OCTOBER

Słodki październik... Mimo mrozów o poranku...

Dom wygląda już zupełnie inaczej niż miesiąc temu. Jak zazwyczaj, wnoszę do niego zmieniającą się przyrodę. 
Zresztą nie ma stałości w dekoracjach domu, w kolorach, fakturach. Dom zmienia się nawet w ciągu dnia, prawda?



Bardzo ważne dla mnie o tej porze roku są tekstylia. Wyciągnęłam też swój niedokończony w zeszłym roku pled...może teraz wystarczy mi czasu i cierpliwości:)

***

Wraz z jesienią pojawiają się też u mnie liczne odcienie brązu, a w tym roku nawet dużo jaśniejsze niż zazwyczaj. No i odrobina metalowego blasku (ale przecież nie mogłoby być inaczej, kiedy cała zimowa kolekcja moich szkiełek czeka już na swoją premierę :P).

***

Na stole widzicie pomalowaną na biało, zbitą z trzech desek podstawkę, która rozjaśnia mój brązowy blat i jest niezwykle przydatna do eksponowania dupereli oraz do pracy :))
Polecam, bo jest niezwykle łatwa do zrobienia.










Dziś w roli głównej mój marokański kafel:) Specyficzny, wykonany ręcznie w tradycyjny sposób z mieszanki pigmentów i cementu. Ten, który z powodu mojego kaprysu, przebył tak długą drogę, żeby w tym słodkim październiku jeszcze znaleźć się na moim kawałeczku podłogi w przedsionku. Chociażby dlatego ten miesiąc będzie dla mnie szczególny:)

***
Poszewki House doctor są z nordlook.pl :)

***

I kto już myśli o tegorocznym kalendarzu adwentowym? bo ja już mam półprodukty :P



Dużo październikowego słońca Kochani!
Pozdrawiam***

aga



51 komentarzy on "SWEET OCTOBER"
  1. Idę zrobić trzecią kawę :)
    Piękne zdjecia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. witaj:))) och, szkoda, że moja ukochana chusta nie załapała się w kadr....baaardzo mi pasuje i cieszy ogromnie Cheniu***

      Usuń
  2. Aguś, ale ładnie! widzę poduchę cudną! Czyżbyś już mój konkurs wygrała? haha

    a ta płytka!!!!!! no cudo:) to jest to co lubię najbardziej:)))
    ale mi się podoba..już widzę jak pięknie będzie u Ciebie jak kafle będą na swoim miejscu!
    o kalendarzu to ja jeszcze nie myślę, ale widzę, że będzie się działo:)
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aguś i kończ ten pledzik! :) cudo!

      Usuń
    2. hehe, no chciałabym, bo przydałaby się jeszcze jedna!!!!! :)))
      wiem, zabieram się, ale na razie duchowo.... ale koniecznie muszę go skończyć, bo w w końcu go mole zjedzą i tyle będzie :P

      Usuń
  3. Chyba napiję się kawy :) Pięknie

    OdpowiedzUsuń
  4. Płytka świetna! Ja mam taką podstawkę na stój i meble tylko dla odmiany czarną. Doskonale pasuje do białych świec.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, zdecydowanie taki naturalny look pasuje właśnie do świec:)))

      Usuń
  5. Ja nie myślę o kalendarzu, ale przypadkiem trafiłam na świetny i pomysłowy :) z klamerek do prania :) Gdybym miała robić, zrobiłabym taki. Ciekawa jestem Twojego :)

    Pięknego czwartku!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja już powolutku, bo małe prezenciki kupuję stopniowo, żeby na jeden raz nie zostawiać sobie 28 paczuszek do wypełnienia:)))) Przy dzieciakach tak już jest, że o pewnych zreczach trzeba za wczasu pomyśleć, bo potem świąteczne sprzątanie i takie tam i na nic nie ma czasu:)))
      Z klamerkami też będzie fajny:)

      Usuń
  6. O kalendarz adwentowy, hi hi hi , jeszcze nie myślę, jakaś jestem w tym roku opóźniona, ciągle w głowie lato.
    Ale czas pomyśleć i jesieni i zimie, niedługo zapewne pojawią się ozdoby świąteczne w sklepach hi hi hi,
    Może tym sposobem jakoś szybciej minie mi jesień i zima.
    Fajna poducha A. I marokańska płytka, buźka wielka , u mnie dzisiaj słoneczko i plany ogrodowe , czas wyjąć warzywka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie jeszcze godzinę temu cały ogród był biały.... ziiiiimmmnnnnnoooooo :)))

      Usuń
  7. Nota bene, myślałam sobie właśnie, że muszę tu zajrzeć, i co? I nowy wpis :) :) :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kafel cudny!!! Już sobie wyobrażam, jak bajecznie będzie wyglądał przedsionek wyłożony takim wzorem.... ach!
    To kiedy premiera Twoich szkiełek, kiedy, kiedy?...:))
    Dobrego czwartku!! xoxo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. już nie mogę się doczekać:)))) podłogi i oczywiście premiery również. Podłoga poczeka, a nowe szkiełka pokażę na dniach :)

      Usuń
  9. Kafel boski :) już nie mogę się doczekać kiedy pokarzesz wykafelkowany kawałek swojej podłogi :)
    A z tym kalendarzem to wiem co kombinujesz :) na pewno będzie super wyglądał :)

    ściskam w mroźny, ale słoneczny poranek ... nooo może już przedpołudnie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :))) oj, jeszcze chwilkę...może na koniec miesiąca..?:)
      u nie też bardzo mroźno i słonecznie*

      Usuń
  10. świetny nastrój... a podłogi ( nawet we fragmencie) już sie nie mogę doczekac.... całuski

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. są takie, jak pisałaś, że Ci się podobają:))) Nieszkliwione ;) Nie mam pojęcia jak wyjdzie....

      Usuń
  11. Kafel jest cudowny, ta dluga droge odbyl skad? ze Szwecji czy z Marokka? :) Bedziesz umiala sama polozyc, czy wezwiesz specjaliste;)
    Poducha fajna, zwlaszcza, ze miedziana literka na niej jest, jak Twoje pudelka...czekam na nie bardzo:)))
    Usciski:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. z maroka:) i przyjdzie fachowiec, kompletnie nie mam na to teraz czasu ani głowy...:)))

      Usuń
  12. Uwielbiam takie płytki! Ta jako podstawka pod kubek też się świetnie sprawdza :D Kalendarz adwentowy będzie świetny, półprodukty dały mi do myślenia ;) Chociaż jak znam mojego Psiaka, to on by się nimi zajął :P Uściski!

    OdpowiedzUsuń
  13. Ojojoj! będzie się działo...cudne zdjęcia, już ciepłe, jesienne...Ja na razie mam świeczniki adwentowe w przygotowaniu, a co do półproduktów do kalendarza - czyżbym planowała to samo? Szare torebeczki na gałęzi? :) :) :)
    Płytka jest bardzo oryginalna dekoracją, i bardzo "Twoją" :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o, to będziemy miały chyab podobnie:) byle dziciaki zadowolone były:)))

      Usuń
  14. Przepiekny te kafel !!!! Musze tez sie za czyms takim rozejzec!!!
    Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  15. Poszewki z Nordlooka są prześliczne, mam na nie oko od jakiegoś czasu.
    Ale najbardziej mnie urzeka Twoja umiejętność łączenia ze sobą różnych klimatów i kultur we wnętrzach. Majstersztyk :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. polecam szczerze, są cudne:))) biala jest bardzo subtelna, natomiast ta z A, jestz mocnej bwaełny, takiej jakby tkanej i ma świetny czarny suwak z tyłu:)

      Usuń
  16. Lubię takie kolory i dobrze się z nimi czuję. Trzy zbite deski powiadasz. no ja mam do zdjęć moją niezawodną tacę, zawsze stanowi fajne tło z resztą:)

    OdpowiedzUsuń
  17. świetne aranżacje, świetne kolory! poszewki i pled są przecudne, kończ pled koniecznie (Boże ile to czasu zajmuje??????) świetne masz tło w domu i swiatło? zdjęcia cudo.....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj duuużo czasu:) dlatego ciągle nie jest skończiony....

      Usuń
  18. przepiękny kafel - na pewno będzie cudna podłoga :) chyba zbiję sobie taką podstawkę ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ten kafel jest piękny. Już widzę oczami wyobraźni tą podłogę ;) choć oczywiście nie mogę doczekać się Twoich zdjęć, Agnieszko.
    Sama od jakiegoś czasu choruję na choć fragment takiej marokańskiej ściany w moim domu. Może kiedyś. Planuję zmienić ścianę nad blatem w kuchni więc może to było by to...zobaczymy.
    Sympatycznego dnia i... dziękuję :*

    Joasia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też myślałam o tym przy remoncie kuchni, ale się nie zdecydowałam, z różnych względów:) Zobaczymy jak te wyjdą..:)

      Usuń
  20. ślicznie, chętnie bym u Ciebie zamieszkała chociaż na trochę :P

    OdpowiedzUsuń
  21. Piękne kolory, poduchy zajefajne! No i ta decha to faktycznie świetny pomysł!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. poduchy są świetne:) dawno nie kupowałam poszewek, zawsze jakoś nie do końca mi pasują te proponowane przez sklepiki...ale jak te ujrzałam na swojej kanapie, no to teraz z kanapy nie wstaję :P

      Usuń
  22. Swietna ta poducha, mam na nia oko;))))
    buzka Agusia, milego czwartku:)

    OdpowiedzUsuń
  23. ...a ja włąsnie takich poszewk szukam ...a tu tu prosze ...juz wiem gdzie szukac :))

    Dekor sliczny !!! ja potrzebuje cos takiego w szarosciach ... ale poszperam na Maroko Art :)))
    Miłego dnia :)) kISSSS

    OdpowiedzUsuń
  24. U Ciebie jak zwykle pięknie i elegancko :)
    W takim otoczeniu kawa na pewno smakuje wyśmienicie.

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja też jesienią więcej brazow wprowadzamy do domu, tworząc cieplejszy przytulniejszy dzięki nim klimat :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Oj, te kafelki zapowiadają się cudnie. Szalona Dziewczyno :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Genialne zdjęcia Agnieszko! Fantastyczne klimaty:) Kafel cudny! Jeszcze co prawda nie myślałam o kalendarzach adwentowych (czekają mnie w tym roku trzy:), ale chyba już powoli czas. Jeśli szukasz inspiracji, to zapraszam do obejrzenia moich zeszłorocznych "tworów" w tym temacie: http://moj-swiata-kat.blogspot.com/2012/12/odliczanie-trwa.html Ściskam ciepło - Kasia

    OdpowiedzUsuń
  28. aj nie wiem czy ten pażdziernik taki słodki , urodziny mnie gonią 30-ste i jakoś kiepsko mnie to nastraja :( , ale kafel piękny takie u mnie mogłyby leżeć i w kuchni i w przedpokoju i łazience cudowne :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 30tka to jeszcze nie tak źle!!!:)))) Ja już dawno po:P))))

      Usuń

Dziękuję za Twój komentarz. :)))
Thank you for your comment. :)))
Merci pour me laisser un commentaire:)))

Custom Post Signature

Custom Post  Signature