Witam.
Jak znaleźć na wszystko czas, ale nie taki byle jaki czas, chwilowy, krótki i powierzchowny. Chodzi mi o CZAS! czyli chwilę, która pozwala się na czymś skupić, poświęcić uwagę i nieraz trochę starań albo trudu, żeby tę chwilę domknąć, a nie zostawiać wszędzie w przelocie pootwierane drzwi... Rozumiecie o co mi chodzi? Że ciągle się gdzieś spieszę, że jest milion rzeczy nawet nie zaczętych, które czekają na lepsze czasy. Czy takie nadejdą?
Blog to też czas, sami wiecie, i o ile napisać posta nie jest trudno, to poodwiedzać Was, pokomentować, oj to już trudniej... Albo zdjęcia w folderach, które nigdy nie znalazły się na blogu, bo po prostu zabrakło czasu, a dziś już są nieaktualne... Nie lubię publikować zdjęć niczym redaktor gazety, który pisząc artykuł "na czasie" podpiera się już przykurzonym dowodem. Lubię tu i teraz.
I jeszcze jedna rzecz - dziękuję. Każdemu za coś. Znalazłoby się powodów, dla których jestem wdzięczna, o niektórych napiszę, niebawem, ale już dziś dziękuję :)
Wybieram się jutro w odwiedziny ;) I puszczam oko do "odwiedzanej" :)) Ciekawa jestem, czy będzie okazja napisać o tym na blogu... Więc żeby nie tracić czasu uciekam zamknąć tydzień, żeby nie było, że niedokończony i niepełny... A zmywarka? No cóż, właśnie przyjechała i ... poczeka do niedzieli... ;P
Jak znaleźć na wszystko czas, ale nie taki byle jaki czas, chwilowy, krótki i powierzchowny. Chodzi mi o CZAS! czyli chwilę, która pozwala się na czymś skupić, poświęcić uwagę i nieraz trochę starań albo trudu, żeby tę chwilę domknąć, a nie zostawiać wszędzie w przelocie pootwierane drzwi... Rozumiecie o co mi chodzi? Że ciągle się gdzieś spieszę, że jest milion rzeczy nawet nie zaczętych, które czekają na lepsze czasy. Czy takie nadejdą?
Blog to też czas, sami wiecie, i o ile napisać posta nie jest trudno, to poodwiedzać Was, pokomentować, oj to już trudniej... Albo zdjęcia w folderach, które nigdy nie znalazły się na blogu, bo po prostu zabrakło czasu, a dziś już są nieaktualne... Nie lubię publikować zdjęć niczym redaktor gazety, który pisząc artykuł "na czasie" podpiera się już przykurzonym dowodem. Lubię tu i teraz.
I jeszcze jedna rzecz - dziękuję. Każdemu za coś. Znalazłoby się powodów, dla których jestem wdzięczna, o niektórych napiszę, niebawem, ale już dziś dziękuję :)
Wybieram się jutro w odwiedziny ;) I puszczam oko do "odwiedzanej" :)) Ciekawa jestem, czy będzie okazja napisać o tym na blogu... Więc żeby nie tracić czasu uciekam zamknąć tydzień, żeby nie było, że niedokończony i niepełny... A zmywarka? No cóż, właśnie przyjechała i ... poczeka do niedzieli... ;P
On ma zawsze czas... :) |
Kochani z powodu dużej ilości spamu w komentarzach włączyłam moderację.
Czy Wy też macie ten problem?
Życzę Wam niespiesznego weekendu Kochani :)
Ja raniutko jeszcze na targ po kwiatuszki skoczę, bo ciągle nie dojechałam do ogrodniczego... Ale jutro na pewno ;)
love
agnie szka
Udanej wizyty :)
OdpowiedzUsuńdzięki:* była udana :***
Usuńszczesiara ze zmawyrka:P***
OdpowiedzUsuńa mnie brakuje czasow ,kiedy na nic nie mialam czasu ,wszystko w biegu i na jednej nodze,bylam wtedy przeszczesliwa................buziaczki****
:) tak, ma to swój urok. Przynajmniej nie ma czasu na roztrząsanie problemów... :P
Usuńściskam*
dokladnie tak i problemow jest jakby mniej ,bo czlowiek nie ma czasu na czepianie sie drobnostek haaa:p
UsuńTeż mam całe mnóstwo zdjęć w folderze BLOG, które nigdy nie ujrzały światła dziennego... i już nigdy nie będą miały na to szansy. Z okazji wiosennych porządków dziś wywalę je wszystkie hhhahahaha :* Więcej czasu zatem Ci życze Kochana :*
OdpowiedzUsuńdzięki i wzajemnie, bo musimy same dbać o swój czas:))))
Usuńkocham Twoje zdjęcia :) bo są nie tylko piękne ale jest w nich również cudownie uchwycona chwila , uczucie , słowa ...sedno życia zamknięte w kadrze
OdpowiedzUsuńi mam nadzieję ,że Twoja jutrzejsza wizyta będzie jedną z tych niespiesznie spędzonych chwil :)))♥♥♥
dzięki :*** i niespieszna była, choć.... za krótka ;))))
Usuńoj tak czas to ciągły problem,stale go za mało :/
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcia :)
dzięki :*
UsuńPiękna, nieśmiała wiosna u Ciebie. Ja się wzięłam dziś za porządki w szafie. Trzeba pochować zimowe ciuchy i wyciągnąć te letnie. Posegregować, sprawdzić czy w coś się zmieszczę tej wiosny i lata:) A co do spamu, też mam go ostatnio strasznie dużo, nie wiem z czego to wynika. Pocieszam się, że może z popularności bloga :). Miłego weekendu również.
OdpowiedzUsuńO, ja dzisiaj dopiero się za to wezmę :)))
UsuńPiękne zdjęcia i jak wiosennie :)
OdpowiedzUsuńJa również tak mam, że często brakuje mi czasu, że czas tak szybko ucieka i nie pozwala nacieszyć mi się chwilami i ludźmi, przy mnie i wokół mnie, tyle ile bym chciała. I mam wrażenie, że im jestem starsza tym szybciej czas ucieka. Ty też tak czujesz? Jak to okiełznać, jak opanować i oswoić czas tak żeby był dla nas łaskawy? Tego jeszcze nie odkryłam.
Ściskam i miłej wizyty życzę :)
Z czasem wszystko przyspiesza, też mam to wrażenie. Pewnie dlatego, że coraz więcej rzeczy zależy od nas, z wiekiem przybywa nam obowiązków... Tak to już jest...
UsuńŚciskam*
Ja też kocham Twoje zdjęcia :) To z kotem jest obłędne :) Czasami tego kotom zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńKiciuś to ma fajne życie ;)
Usuńpiekne kwiaty wiosenne :)))
OdpowiedzUsuńudanego weekendu i spotkania :)
Ag
:) było udane :))) dziękuję kochana :*
UsuńJak super jest ujrzeć wiosenne kadry ;)
OdpowiedzUsuńa dziś już wiosna w pełni, magnolia rozkwita, lada moment zrobi się zielono:)))
UsuńJa pamiętam moje śmieszne dość początki w blogosferze gdzie bezsensu już na przeszłość planowałam co i kiedy opublikować by coś się działo...i tym sposobem jest masa zdjęć które zapewne już nie ujrzą światła dziennego...a przynajmniej nie na blogu;))
OdpowiedzUsuńZdjęcia wspaniałe poczyniłaś Aguniu!!!
I tobie nieśpiesznego weekendu;*
:D
UsuńmI POradzono, aby zamiast modernizacji-która jest uciązliwa dla wpisujących komentarz, włączyc opcje, gdzie komentarze moga zostawiac tylko zarejestrowani uzytkownicy. I to działa- zero spamu, a modernizacja obrazkowa niekonieczna ;-)
OdpowiedzUsuńdzięki :) tak właśnie teraz zrobiłam :*
UsuńDokladnie mam tak samo, ciagle w biegu, stresie czy sie zdazy, ale dokad my tak biegniemy czasem sie zastanawiam ;)
OdpowiedzUsuńZycze spokojnego weekendu!
ano tak już jest, ciągle coś.... Ale są też chwile "wolne i spokojne" :)))) I tego nam życzę :)
UsuńDoskonale wiem, o czym piszesz. Życie w ciągłym pędzie, a jak dojdzie jeszcze do tego perfekcjonizm... Życzę Ci, żebyś potrafiła zwolnić. Ja się tego uczę cały czas, ale nie jest to łatwe. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńi ja się uczę, pewnie tak już będzie zawsze..:))
UsuńOj wstrzeliłaś się w moje przemyślenia, które męczą mnie od dłuższego czasu. Uświadomiłam sobie ostatnio, że pędzę tak szybko, że narażam swoje życie, bo przecież muszę zdążyć, żeby zmienić mamę, a tu zaraz autobus mamy jedzie ... I wiecznie główkuję, kiedy najlepiej jechać na zakupy, kiedy auto zatankować, posprzątać, i tak w koło ... Chyba wszyscy mamy ten problem, bo niestety mamy obecnie dostęp do wszystkiego, ale CZAS jest produktem deficytowym :( Co do moderacji ja jeszcze nie mam tego problemu, ale to chyba dlatego, że mój blog nie jest jeszcze taki popularny. Życzę udanego spotkania! Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńale jak bardzo się człowiek postara, to i czas dla siebie znajdzie i naprawdę warto :))))
Usuńściskam*
wiosnę widzę!!!
OdpowiedzUsuńśliczne zdjęcia znów a kocio wie co dobre jemu czas nie ucieka ;)
:*
UsuńZatem dobrego łikendowania i czasu z nieliczonymi niczym chwilami:))))
OdpowiedzUsuńkocie zdjęcie cudo relaksujące:)))
:)))
UsuńBardzo dobry tekst, Udanego weekendu!
OdpowiedzUsuńdzięki serdeczne, samo życie...
UsuńMy też już odnalezliśmy wiosnę :)
OdpowiedzUsuńMiłej wizyty!
:)))) dziś już nie sposób ją przeoczyć :))))
UsuńJa też ciągle zadaję sobie to pytanie. Tyle mam pomysłów, a czasu tak mało. Piękne zdjęcia:) Pozrawiam!
OdpowiedzUsuń:) dzięki i pozdrawiam*
UsuńDoskonale rozumie o co ci chodzi, u mnie niestety jest tez identycznie i coraz czesciej mam wrazenie ze nie da sie go zatrzymac :-)
OdpowiedzUsuńPiekne zdjecia!
Pozdrawiam!
chciałoby się inaczej, czasem się udaje, czasem nie...ale w tym urok życia :))))
Usuńniech ktoś zatrzyma wreszcie świat ja wysiadam.... mam tak samo :/
OdpowiedzUsuńwysiadam i wsiadam i tak w kółko ;)
UsuńWiem z doświadczenia życiowego, że taki czas nigdy nie nadejdzie jeśli go sobie sama nie zapewnisz. Pozdrawiam bardzo serdecznie.
OdpowiedzUsuń..wiem... i staram się o tym nie zapominać..:)
UsuńMam tak samo:-) Ale rację ma Lilla pisząc, że sami musimy sobie zapewnić wolny czas. Tylko jak to zrobić?
OdpowiedzUsuńdokładnie, czasem się udaje, a czasem nie... i potem żal..
Usuń:)))
Ja też planuję jutro kwiatuszki zakupić. Szkoda, że nigdzie nie sprzedają czasu, jakieś braki magazynowe wszędzie :))
OdpowiedzUsuńUdało się kupić? mnie tak :)))
UsuńMa, to samo, ciągle w biegu, planów masa, na nic nie ma czasu, w pracy czas się dłuży a po powrocie do domu człowiek się zakręci i późna godzina, a rano znowu trzeba wstać. O kwiatkach też myślę ale nie mam na razie czasu ;)))
OdpowiedzUsuńczas, czas, czas.... jest wiele rzeczy, na które czas minie nieodwrcalnie... trzeba czasem wyhamować, prawda?
UsuńPozdrawiam serdecznie ****
Ach, czas, ciągle go za mało.
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa Twojego spotkania, hi hi hi ale jestem ciekawa.
Też ostatnio dostaję masę spamów i myślałam nad weryfikacja, ale póki co jeszcze nie włączyłam. :)
Było świetnie, a relacja już niedługo ;*****
UsuńKochana mam dokładnie tak samo, a ten tydzień strasznie dał mi w kość. Na szczęście mamy weekend, tak więc miłego odpoczynku Ci życzę :)
OdpowiedzUsuńI już zaczął się następny...
UsuńOj ten czas... Tysiąc rzeczy rozpoczętych, żadna tak naprawdę nie skończona. I kolejne pomysły kłębiące się w głowie. Marzenie by je urzeczywistnić, ale czy mają szansę? Notes pełen notatek "na potem"... I jeszcze te odwiedzane blogi wciąż napędzające do działania i nowych wyzwań ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci za ten post - czuję że nie jestem sama w tym "zmartwieniu".
... tak czuję, identycznie...
UsuńAch ten brak czasu...czasemnaprawde dobija...chcialoby sie wiecej miec go na drobne male przyjemnosci, pogaduszki, na spotkanie z bliskimi, czas...mija gdzies bezpowrotnie, zarzymac sie nie da...
OdpowiedzUsuńlapmy wiec te wszystkie wartosciowe chwile wszedzie i kiedy sie tylko da...
Udanego weekendzioru:)))
buziaki!
No i moja sobota taka była.... niespieszna i piękna :))) Tylko że w niedzielę już musiałam nadganiać pracę...:P
Usuńi u mnie z czasem krucho - za wiele naraz widać by się zrobić chciało ;) miłego spotkania, miłego weekendu :)
OdpowiedzUsuńKamilo dzięki i wzajemnie:*
UsuńU mnie również z czasem kiepsko - teraz kiedy zaczął się sezon ogródkowy- to w domu zaległości wielkie. Ale cóż damy radę:)
OdpowiedzUsuńa pogoda coraz piękniejsza, więc i w sieci nasz mniej :)
UsuńUważam, że doba jest zdecydowanie za krótka !!! Zdecydowanie !!! Ale cóż... nic nie poradzę ... A co do komentarzy, to mam włączone "komentarz widoczny po zatwierdzeniu", niestety nie było wyjścia... nie z powodu negatywów, ale całej masy komentarzy "angielskich" ... koszmarnych !!!!
OdpowiedzUsuńdokładnie, u mnie też mnóstwo jakiś angielskojęzycznych namiarów na dziwaczne strony...
Usuń:):) zyczę czasu mnóstwa! na filizanke kawy :)
OdpowiedzUsuń:)) wzajemnie :*
Usuń:***
OdpowiedzUsuń