Piękna pogoda, więc kawa w terenie jak najbardziej...
Taki dzisiaj domowy dzień, ale chyba pójdę podłubać w warsztacie, żeby tyle w fartuszku gosposi nie chodzić. Bo jak za długo go nie ściągam, to trochę mnie to przygnębia..
Taki dzisiaj domowy dzień, ale chyba pójdę podłubać w warsztacie, żeby tyle w fartuszku gosposi nie chodzić. Bo jak za długo go nie ściągam, to trochę mnie to przygnębia..
A! zmywara zamówiona. Dzięki za rady - szczerze mi pomogły.
I parę zdjęć z balkonowego delektowania się małą latte z cynamonem (bo to już kolejna kawka z rzędu, więc tylko mocno mleczna być może, w innym wypadku dokuczają mi skurcze:P)
Czarny Tagine ręcznie malowany - TUTAJ
Miłego, wiosennego dnia:)
love
agnie szka
Cudna chwila z kawką :))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ag
..dokładnie :)
UsuńU nas pogoda tez piekna.
OdpowiedzUsuńTez popijam kawke w terenie ( na balkonie )
Reeeeeelaks !
..jeszcze nie posprzątałam, ale kawkę już piję ;P
UsuńSmakowite- fotografie i temat:-)
OdpowiedzUsuń:*
UsuńWy tu kawkujecie, a ja właśnie skończyłam szorować ki.. to znaczy toaletę ;) hehehe Ok pozazdrościłam to też teraz wyjdę sobie na balkon z kawą i francuską lekturką ;)) :* Nie zwalaj na pocztę, dalej czekam na to ciacho haha ;)
OdpowiedzUsuńpieknie i kawka zaraz inaczej smakuje przy takiej pogodzie .pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMaggi
pozdrawiam Maggi :)
UsuńPięknie. Jak ja zazdroszczę wszelkich tarasów i ogrodów. Cudowne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńdzięki :) oj wierzę, bo w piżamce można wyskoczyć, a do parku nie da rady w takim stroju :P
UsuńNareszcie sie mozna na sloneczku zrelaksowac :-)
OdpowiedzUsuńale cudnie , w takim towarzystwie w promykach słonka to i ja bym się napiła kawki :)
OdpowiedzUsuńsciskam
A mnie zaburczało w brzuchu, czas na obiad, a po obiedzie , może herbatka . I zaraz wyjdę na taras. Tak myślę, czy już wynosić stoliki ? ale chyba tak, pozdrawiam , czuję cynamon, mmmm lubię :)
OdpowiedzUsuńChyba wynosić :)))
UsuńOj tak dzisiejszy dzień nadawał się na kawkę a nawet obiad w plenerze:)
OdpowiedzUsuńalez widok ja kawusi nie pijam ale taka hebatka lub czekolada ja goraco...uhmmm;)
OdpowiedzUsuńudanego i slonecznego tygodnia Aguniu;*
Dobrej herbatki też chętnie się napiję ;))))) wzajemnie :*
Usuńmniammmmmmmmm :)*
OdpowiedzUsuńJakie ciepłe chwile z kawusia ....
OdpowiedzUsuńJa przez skurcze znowu musiałam kawę odstawić na kilka dni. Łykam potas, magnez, sok pomidorowy, ale organizm i tak się buntuje :/ Ale dzięki temu mam mini detoks na wodzie tylko ;)
OdpowiedzUsuń..znam doskonale, ale kawy odstawić nie umiem... :P
UsuńŚciskam*
Żeby nie dokuczały skurcze nadużywam czekolady, przecież z kawy nie zrezygnuję :)
OdpowiedzUsuń:))) o doskonały sposób ;P
Usuńfajnie, że u ciebie aż tak ciepło. Ja zmarzluch jestem i na balkonie mogę tylko latem wysiedzieć dłużej.
OdpowiedzUsuńOj jak Ci zazdroszczę tej kawci na zewnątrz :) wczoraj mnie słoneczko troszkę popieściło i miałam duużżżeee "zewnętrzne plany" na dziś, a tu proszę deszczyk padał, ale taki bardzo wiosenny i czuć było wiosnę w powietrzu, więc przebolałam nawet bez większych problemów :) może jutro uda mi się w między czasie kawkę pod chmurką wypić.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piękna jest ta porcelana ręcznie malowana! Kawusia na pewno smakuje wybornie:)
OdpowiedzUsuńbuziak
Jak mi brakuje kawy :(( A taka z z cynamonem to już w ogóle mistrzostwo świata :)) Aura faktycznie bardzo sprzyja takim miłym chwilom na świeżym powietrzu, oby już tak pozostało :o Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńja w ciąży też nie piłam...choć nie wiem, czy to nie przesada była...:)
Usuńpozdrawiam :*
Kawusia bardzo pięknie podana! No i mamy w końcu ciepło i słońce:-)
OdpowiedzUsuńWiosenne pozdrowienia, Wiesia
mnaim zrobiłaś mi ochotę, ale o tej porze to już na latte za późno
OdpowiedzUsuńTrès jolies photos avec Saint-Exupéry. Bises
OdpowiedzUsuń:) merci :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńdzięki wielkie, już zaglądałam i podziwiałam :))) Kolejny sklepik ze skandynawskim klimatem :) super :) gratuluję ;*
Usuńpięknie - od razu czuć zapach kawki i świeżego powietrza ;) uwielbiam kawę z cynamonem
OdpowiedzUsuńa ja zamiast kawki szorowałam balkon i o mało bym nie padła przez tę moją okropną alergię ;) buziaczki♥
jej, oszczędzaj się Kobietko ;)
UsuńJa wlasnie popijam moja poranna kawusie, a tak naprawde to glowa jestem w chmurach...w sobote jedziemy do Polski ;)))
OdpowiedzUsuńNapisze do Ciebie meila wieczorkiem :)))
Usciski***
Piękny ten Tangine...kusisz :) ale ja "zbieram" na lampion niedźwiedzi :P Cudne lekkie esencjonalne zdjęcia...uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńdzięki :*
UsuńChwila relaxu musi być!
OdpowiedzUsuńNie przepadam za kawą, ale na tą Twoja chyba bym się skusiła, wygląda pysznie!
Ściskam
Czy potrzeba czegoś więcej do chwili szczęścia?
OdpowiedzUsuńUwielbiam z cynamonem :)
OdpowiedzUsuńJak łądnie te promienie slońca wyglądają :)
So sweet photos...
OdpowiedzUsuńXx
Agnieszko wpadłam jeszcze na moment zaprosić do mnie po wyróżnienie :) jeśli będziesz miała ochotę oczywiście :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam gorąco :)
Byłam, widziałam i dziękuję ogromnie za to wyróżnienie ;*
UsuńWiosenna kawka...mmmm pysznie
OdpowiedzUsuńPiekne zdjecia, tu wrecz letnie klimaty :)
OdpowiedzUsuńprzeplatanka słoneczna cudna :), dobrego nadchodzącego weekendu :)
OdpowiedzUsuńDzięki dziewczyny za wspólną kawkę :) Dzisiaj chmury i deszcz, więc chowam się pod daszkiem...:)
OdpowiedzUsuń