Jeszcze raz wyprawa do lasu, pogoda wciąż sprzyja takim spacerom. Beż pośpiechu, oddychając głęboko leśnym poszyciem, podnosząc i chowając do kieszeni szyszki, kawałki kory i gałęzie. A czasem i podgrzybka ;)
Rozmowa w lesie brzmi zupełnie inaczej,nic jej nie zakłóca, każde słowo jest wyraźne, każdy krzyk dziecka przeszywa ciszę na chwilę wprawiając powietrze w dziwny stan poddenerwowania. Cisza. Spokój. Światło przebijając się przez dach z gałęzi tworzy nastrój pełen przyjaznej zieleni, mchu, a kiedy jest go niewiele, lekko przerażającej głębi, którą omijam z lekkim niepokojem... Las... Raz jeszcze tej jesieni... I może nie ostatni...
Chodźcie...
Rozmowa w lesie brzmi zupełnie inaczej,nic jej nie zakłóca, każde słowo jest wyraźne, każdy krzyk dziecka przeszywa ciszę na chwilę wprawiając powietrze w dziwny stan poddenerwowania. Cisza. Spokój. Światło przebijając się przez dach z gałęzi tworzy nastrój pełen przyjaznej zieleni, mchu, a kiedy jest go niewiele, lekko przerażającej głębi, którą omijam z lekkim niepokojem... Las... Raz jeszcze tej jesieni... I może nie ostatni...
Chodźcie...
Na koniec mała inspiracja nieco wybiegająca w przód, ale powoli już o tym myślę ;)) A taka choineczka byłaby idealna, niestety w sprzedaży zawsze są takie grubaśne choiny... :(
Mam nadzieję, że nasz spacer przypadł Wam do gustu.
Zaczynamy nowy tydzień i mam Wam mnóóóóóóstwo do pokazania :))
love
agnieszka
chętnie się z Tobą przeszłam i pooddychałam tym świeżym leśnym powietrzem :) i już nie mogę się doczekać co tam Masz nam do pokazania :))) miłego nowego tygodnia ♥♥♥
OdpowiedzUsuńSuper, miło tak razem po lesie połazić...
Usuńoj tak spacej jak prawdziwa terapia:Pladnie wyszly Ci kolory na zdjeciach,a choineczki u nas takie troche lysawe sprzedaja,wiec pewnie by Ci sie podobaly:P
OdpowiedzUsuńNo widzisz, a u nas znów przesadnie grube..;) ale będę w tym roku bardziej szukać..
UsuńŚciskam i tak w ogóle to witam :)))
O jaki piekny poczatek tygodnia :))) Czyzby ktos zaopatrzyl sie patyki do dekoracji...tak jak ja ;)))
OdpowiedzUsuńDokładnie tak:)) tylko mchu tym razem nie zbieraĺam...no i domku na drzewie tež nie odkryłam, hihi
UsuńMarzy mi sie taki spacer po lesie. szelest lisci po butami, zapach szyszki, szmer poruszajacych sie zwierzat...ehhh piekne zdjecia :)
OdpowiedzUsuńMiasto też ma swoją magię..no ale rzeczywiście las jest specyficzny, pozwala odpocząć. Dlatego chociaż zdjęcia mogę Ci podarować:))
UsuńŚciski.
sliczny wpis,
OdpowiedzUsuńpiekne fotografie, wbrew pozorom trzeba sie nagimnastykowac, by znalezc dobry kadt w lesie - ot twoich obrazow nie moge oczu oderwac!
podobnie jak ty kocham las za ten spokoj, cisze, zapach, szum....
usciski
Oj tak, zwłaszcza jak ma się stałoogniskowy obiektyw, hihi:))) cieszę się, że przespacerowałyśmy się razem:)
UsuńZgadzam sie...taka choineczka i mnie przypadlaby do gustu....:))))
OdpowiedzUsuńach ten las....wybralabym sie....
O, no widzisz;) taka bidulka, ale ja taką właśnie chcę;)
Usuńuwielbiam spacery po lesie, jakos tak nabieram energii, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPozdrawiam również:)
UsuńA my w zeszłym roku kupiliśmy taką małą, bidną w doniczce w Bricomarsche za 8 zł :)
OdpowiedzUsuńOstatnio poszliśmy do lasu po mech, ale Zosię nudzą takie spacery, woli morze, grabki i wiaderko ;) Szkoda, że nie wzięłam aparatu bo mech był taki soczyście zielony i świeciło nawet trochę słonko. Twoje fotki jak zwykle piękne.
Mój też w jej wieku nie lubił. Ledwie wyszliśmy z domu, to już go nóżki bolały...no s teraz walczy z drzewami, każdy patyk to mieczyk, a złamane drzewo to tajna baza :)) chłopak....;)
UsuńMoja Zosia wciąż pamięta plażę z wakacji i jak mówimy, że idziemy na plażę to wiaderko i łopatka obowiązkowe, inaczej jest płacz. Ostatnio musieliśmy ją siłą z plaży zabierać, było przeraźliwie zimno, no i nie obyło się bez płaczu. Na hasło: idziemy do lasu jest : "Nie cie do lasu" ;)
UsuńChyba się wyrwę po pracy i pójdę w taki las.Ja to o świątecznym okresie myślę już śmiało i rozpoczęłam przygotowania. Cały weekend mikołaje szyłam. Pokarzę je na blogu po 18, jak się konkurs skończy.
OdpowiedzUsuńo mikołajki..;)) super ;) czekam niecierpliwie, zeby zobaczyć Twoje rękodzieło
Usuń**** a maszynę kupiłąś??
Przepiękne zdjęcia... moje ulubione leśne klimaty :D narobiłaś mi takiej ochoty na leśny spacer, że nie mogłam wytrzymać i też poszłam na przechadzkę :D zimnawo już ale słonecznie...
OdpowiedzUsuńa choineczka słodka... jak ja już się nie mogę doczekać świąt!!!
pozdrawiam Cię cieplutko =)
no to pięknie, sukces inspiracyjny ;))))
Usuńściskam***
Uwielbiam spacery po lesie,niestety rzadko mam okazję...piękne kadry;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
:)))
UsuńDziękuję za ten wirtualny spacer po lesie.Po ciężkim dniu pracy,nic tak nie koi jak widok zieleni,nawet wyobrażam sobie jak pięknie ona pachnie...Bo zapach lasu jest jednym z moich ulubionych,tutaj niestety,lasy nie pachną tak jak w Polsce...
OdpowiedzUsuńJuż chyba właśnie to pisałaś kiedyś w poście... ciekawe jak pachnie u Was...
Usuńoj nawet bardzo przypadł do gustu!:)
OdpowiedzUsuńmarzą mi się takie spacery jak najczęściej, niestety do lasu nie mam zbyt blisko, więc takie wypady nie należą do codzienności, ale może dlatego są takie wyjątkowe...
no i to ostatnie zdjęcie.. już chyba powoli każdej z nas w głowie świąteczne klimaty. Niestety jeszcze troszkę trzeba poczekać. :)
ściskam ciepło
dobrego wieczorku dla Ciebie:*
Anuś zapraszam, poważnie :)) do lasu, czy nie do lasu, i tak zapraszam :)))
Usuńodprężający spacer, widzę że u Ciebie głównie iglasty :)
OdpowiedzUsuńz przewagą iglastyh, ale jednak mieszany... Najważniejsze, że wysoki, bo łatwo można między drzewami spacerować :)
UsuńPieknie zdjecia Agusia...ale mnie do lasu to nawet siła nie zaciagniesz.....:)))))
OdpowiedzUsuńhaha, no to niedobrze....ale coś dziewczyny z pomorza lasu ogólnie nie lubią... :)))) nie dziwię się..plaża...
UsuńIdę z Tobą do tego lasu!
OdpowiedzUsuńTaki cienias Ci się marzy??? Ja lubię te pełne, grubaśne, okazałe :)
No właśnie taki chudasek mi się marzy ;))) dziwne co? ale jakoś tak mi się podoba :))
Usuńściskam
Piękne leśne obrazy, takie relaksujące... Hmm.. w sumie mam las niedaleko a nieczęsto tam bywam... Muszę się poprawić! ;))
OdpowiedzUsuńA...i nie mogę się doczekać Twoich następnych cudowności!! Buźka!
oj, już wtorek, a ja jeszcze nie mam fotek....no nie wiem jak ja się wyrobię... ale zaraz coś skrobnę...
Usuń****
Zapraszam do mnie po odbiór nominacji Liebster Blog :)
OdpowiedzUsuńOlka, odebrałam, no i teraz dumam co dalej... ;)
Usuńzazdraszczam bliskości lasu.
OdpowiedzUsuńBea, a Ty w mieście mieszkasz? nie doszukałam....
UsuńI ja zazdraszczam lasu i leśnego spcerowania. Lasy w Polsce są takie piękne. Tęsknię bardzo za tymi na moim rodzinnym Roztoczu.
OdpowiedzUsuńDziękuję za zdjęcia i spacer :*:)
Oj pięknie tu, to prawda. W ogóle to teren Borów Stobrawskich, niedaleko mama Jeziora Turawskie...ładnie jest..
UsuńJak będziesz przejeżdżała to zapraszam na ciacho ;)
uwielbiam spacery po lesie.. magia ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Cię ciepło i zapraszam do mnie :)
hej, zaraz zajrzę... ;))
Usuń