czwartek, 9 sierpnia 2012
Stare cmentarze mają swój klimat. Na tym, który Wam pokażę są stuletnie groby i takie, które mają zaledwie dekadę. Ale jest ich bardzo niewiele i niewiele się od siebie różnią. Jakże daleki jest ten cmentarz od tych, które odwiedzamy na co dzień. Nie ma na nim pnących się w górę i wszerz płyt z czarnego "szweda", na który trzeba się zadłużyć, ani dziesiątek lampionów, które znoszą najbliżsi. Za to są duchy...
Ten cmentarz jest cichy, maleńki, skromny, jakimś cudem zupełnie inny niż sąsiednie Krupówki, gdzie płynie nieustanny potok ludzi. Na grobach są rzeźby z kamienia, metalu czy szkła, wszystkie tchnące duchem zakopiańskiego artyzmu, zresztą większość to dzieło lokalnych twórców.
|
agnetha.home |
|
agnetha.home |
|
agnetha.home |
Leży tu Stanisław i Maria Witkiewiczowie, rodzice Witkacego, jest grób Przerwy-Tetmajera, Kornela Makuszyńskiego... Mój synuś zna na szczęście Koziołka, o co w czasach gier komputerowych i kartunetworkowych bajek coraz trudniej...
|
agnetha.home |
|
agnetha.home |
|
agnetha.home |
|
agnetha.home |
|
agnetha.home |
Ja jestem zauroczona... i zadumana oczywiście...
|
agnetha.home |
|
agnetha.home |
see you.
agnieszka n.
Mnie też urzekł ten cmentarz.
OdpowiedzUsuńRzeczywiscie... Jest inny... Piekny, jesli mozna tak to ujac, na swoj sposob szczegolny.
OdpowiedzUsuńTak...to miejsce jest wyjątkowe, zwłaszcza, gdy człowiek zdaje sobie sprawę, jacy ludzie tam są pochowani. Byłam tam sporo czasu temu, ale wtedy było to bardzo zaniedbane i jakby zapomniane miejsce, co mnie dość zdziwiło...
OdpowiedzUsuńNo właśnie jest trochę jakby zapomniany i na swój sposób zaniedbany, bo na wielu grobach roną dziko trawa i chwasty... ale widziałam uczniów, prawdopodobnie ze szkoły plastycznej im. Hasiora, którzy czyścili rzeźby i płyty nagrobkowe. W tym opuszczeniu jest po prostu chyba urok tego miejsca.
OdpowiedzUsuńDziękuję za Wasze komentarze:)
nie lubię cmentarzy, ale mam jeden, z jednym grobem, o którym kiedyś napiszę, a ten też by mnie urzekł...
OdpowiedzUsuń