Inspiracją do tego DIY były indyjskie talerze z papier-mache, bardzo popularna i niedroga ozdoba w tamtym rejonie świata. Takie naczynia malowane są potem w przeróżne wzory, ja chciałam wersję czarno-białą, co z kolei było podyktowane innym tamtejszym rękodziełem, nieco bardziej wyszukanym, a mianowicie tekowymi ciemnymi dzbanami, malowanymi białą farbą... :) A że dokładnie takie dzbany ujrzałam, to nie dawały mi one spokoju... Więc znalazłam w końcu wolną chwilę, żeby sobie zrobić identyczne, tylko o wiele lżejsze :)
Materiały:
po jednej gazecie na każdy dzban, klej z wody i mąki (do mąki dolewa się letniej wody i miesza, aż do powstania gęstego kleju, żeby nie zepsuł się podczas długiego schnięcia warto dosypać dużą łyżkę soli), balon dla uzyskania kształtu i potem jeszcze farba do malowania (użyłam emalii wodnej do drewna, można ewentualnie prysnąć jeszcze potem lakierem bezbarwnym, ja już nie chciałam).
Dzban można kształtować z rantem, lub bez, według uznania, balony mogą być też podłużne, pełna dowolność :) Gazetę drze się na kawałki i maczając w kleju przykleja kolejne warstwy na balon. Jeśli balon pęknie, macie gwarantowane, że mączny klej będzie dosłownie wszędzie!!!:))))na twarzy, na suficie, na meblach!!:))))
Gotowe dzbany schną około dwóch dni, najlepiej położyć je bezpośrednio przy źródle ciepła. Potem można dowolnie pomalować i za dwie godziny można już przebić i wyciągnąć balony. Wtedy dzban doschnie w środku i możemy go już stawiać na stole :)) Oczywiście w dnie jest dziura, ale są bardzo stabilne, więc jeśli ma się ochotę to pięknie prezentują się w nich gałązki, czy sztuczne kwiaty :)
Materiały:
po jednej gazecie na każdy dzban, klej z wody i mąki (do mąki dolewa się letniej wody i miesza, aż do powstania gęstego kleju, żeby nie zepsuł się podczas długiego schnięcia warto dosypać dużą łyżkę soli), balon dla uzyskania kształtu i potem jeszcze farba do malowania (użyłam emalii wodnej do drewna, można ewentualnie prysnąć jeszcze potem lakierem bezbarwnym, ja już nie chciałam).
Dzban można kształtować z rantem, lub bez, według uznania, balony mogą być też podłużne, pełna dowolność :) Gazetę drze się na kawałki i maczając w kleju przykleja kolejne warstwy na balon. Jeśli balon pęknie, macie gwarantowane, że mączny klej będzie dosłownie wszędzie!!!:))))na twarzy, na suficie, na meblach!!:))))
Gotowe dzbany schną około dwóch dni, najlepiej położyć je bezpośrednio przy źródle ciepła. Potem można dowolnie pomalować i za dwie godziny można już przebić i wyciągnąć balony. Wtedy dzban doschnie w środku i możemy go już stawiać na stole :)) Oczywiście w dnie jest dziura, ale są bardzo stabilne, więc jeśli ma się ochotę to pięknie prezentują się w nich gałązki, czy sztuczne kwiaty :)
Polecam serdecznie, są duże i bardzo dekoracyjne :))
I nietłukące ;P
love
agnie szka
Świetne!!! Wyglądają rewelacyjnie:)
OdpowiedzUsuń:))) też je pokochałam od razu, są takie widoczne, a powstały dosłownie z niczego ;))))
Usuńajajaj Aguś jakie genialne rozwiązanie! w życiu nie wpadłabym aby zrobić coś takiego na bazie balonu:))) no i kolor jak na mój gust dobrany perfekcyjnie do Twojego domku:)
OdpowiedzUsuńfajnie, że zrobiłaś cały komplecik i pokazałaś jak zrobić masę:)))
cudne fotki
dostałaś mojego e-maila?
ściskam z całych sił!
:***
:))) Wazony wyszły prawie jak te, którymi się zainspirowałam :))) Łatwo się je robi, każdy może :))) I z dzieciakiem frajda :)) tylko zaraz potem gruntowna kąpiel, bo z włosów trudno ten klej usunąc jak zaschnie ;)))
UsuńTak, dostałam, odpiszę wieczorkiem :**
Agnieszko, dzięki za świetny tutorial! Buziak wielki :***
OdpowiedzUsuńBuziaki***
UsuńBomba!!!
OdpowiedzUsuńAle rozbawiła mnie myśl, jak balon peka i wszystko jest w kleju:)))
No cóż, doświadczyłam, wiem co mówię ;P
Usuńjestes niesamowita Aguniu...sa wspaniale, i ten klej...super, dziekuje za podzielilas sie sekretem na ich wykonanie;) sciskam:*
OdpowiedzUsuńpolecam, fajna zabawa z dzieckiem ;)))
UsuńPiękne, a ja już myślałam, że robisz piniatę ;)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie na candy
też robiłam na urodziny małego, na podłużnym balonie, a potem pomalowaliśmy na ogórka :)))))
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńwow super są trzeba wypróbować
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
polecam :*
Usuńwyglądają świetnie :)
OdpowiedzUsuń:*
Usuńkiedys jako nastolatka zrobiłam sobie kolorowe korale z paper mache... uwielbiałam je.. twoje wazony są bardzo fajne :) pieknie sie prezentują :)
OdpowiedzUsuń:))) nieźle :)))
UsuńCzego to człowiek nie wymyśli!
OdpowiedzUsuńUwielbiaam jak powstaje coś z niczego. Dzięki za pomysł, z pewnością skorzystam.
Pozdrawiam cieplutko. Iwona:-)
Polecam :*
UsuńCudnie wyszly:))) bardzo pasuja do Twojego stylu..:) Przerazilam sie wersja gdy peka balon;) ale przy delikatnym podejsciu na pewno uda sie zrobic perfekcyjnie:) Pozdrowionka Agus:)
OdpowiedzUsuńOj nie ma reguły, to zależy od balonu... Mnie się niestety tak stało... ;)))
UsuńKurcze blaszka...no tego bym sie bala;)) ale efekt super:)
Usuńsą cudo i wyglądają jak tykwy do yerby :) jaką proporcje używasz do kleju, bo mnie zawsze za rzadki wychodzi :)
OdpowiedzUsuńświetne skojarzenie ;))
Usuńpół na pół, nalewam stopniowo i mieszam, wtedy widzę jak gęsty jest klej:))
ok spróbuje tej rady :)
UsuńSuper pomysł:)Bardzo ładnie wyglądają, z pewnością spróbuję
OdpowiedzUsuńpolecam:)
UsuńPomysł super, bardzo mi się podobają te dzbany :)
OdpowiedzUsuńŁatwe, prawie z niczego :)) Można też pomalować z dziećmi plakatówkami, no ale wtedy kolor nie będzie trwały:)
UsuńAgniesiu - ja jako papiernik, jestem zachwycona! robiłam kiedyś coś takiego ale balon został w środku i wyszło jajko wielkanocne :) ale dzbanek taki papierowy jest naprawdę gustowny :) ślicznie Ci to wyszło :) ściskam
OdpowiedzUsuń;) wŁAŚnie, jaja też mozna przecież zrobić ;)))
Usuńściski**
Genialne w swej prostocie!
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają :) Z kwiatami wyglądają obłędnie.
Moc uścisków.
Dzięki :))
Usuńściskam również**
Przypomniałaś mi , kiedyś w szkole robiliśmy z gazet i kleju mącznego głowy lalek i powstawały kukiełki. Fajnie wyszły wazoniki i kolorki w sam raz dla Ciebie, pozdrawiam
OdpowiedzUsuń:)) proste i fajne :))
UsuńSwietny pomysł! Do tego można by jeszcze namalować czarne, marokańskie lub orientalne wzorki. Dodać można by małe uchwyty i wtedy wazoniki wyglądałyby jak dzbanki na wino:)
OdpowiedzUsuńAnno, dokładnie!:) można go sobie wystylizować tak, aby idealnie pasował do naszej wizji :)))
Usuńswietny patent,ja chce taki wazon!!!!.........wazoniki wyszly rewelacyjnie,moze kiedys nabiore odwagi i sprobuje taki wyczarowac:P
OdpowiedzUsuńto do dzieła!!:))) Takie talerze też są świetne, może też kiedyś jeszcze sobie zrobię ;P))))
UsuńJesteś genialna, ja widziałam taki sposób z maczanym sznurkiem i robie np żyrandola czy bombek ale to dzbanku nie pomyślałam nawet, koniecznie spróbuję, tylko ciekawe jak to z czasem się zachowuje, czy się nie zdeformuje.
OdpowiedzUsuń:)) szybciej mi się pewnie znudzi i wymyślę kolejny dziwaczny gadżecik, więc bez żalu, nawet jakby coś się z tym działo :))) Choć nie sądzę, o ile koty mi ich nie pozrzucają ;P W końcu każdy kosztował koło 5 złotych, więc strata niewielka ;P A frajda duża :))))
Usuńściskam**** i polecam :)))
Doskonały pomysł, wyszły rewelacyjnie:)
OdpowiedzUsuńDzięki**
Usuń:**
OdpowiedzUsuńAleż zdolna z Ciebie osóbka! Wyszło wspaniale! A może seria do sklepiku? Trzymam mocno kciuki za wielki sukces Twojego shopa :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco
J.
Joanno, dzięki WIELKIE:))
UsuńWspaniały pomysł - cudnie wyglądają - koniecznie muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
:)) to pokaż jak coś zdziałasz :))
Usuńpiękne, ale nie na moja cierpliwość :) podziwiam i podziwiam :)więc może kiedyś?
OdpowiedzUsuńpozdrówka:)
przyznaję, że i ja się już niecierpliwiłam...może gdyby był jeden, ale ja od razu trzy musiałam... ;)))
Usuńswietny pomysl i super wyszlo :) kurcze a to jest wodoodporne? bo jakby tak od dolu to zatkac to mznaby tam wode wlac :) albo sloik wsadzic w sumie :)
OdpowiedzUsuńna prawde superowe !!
:D wody raczej trzeba unikać, ale pomysł ze słoikiem w środku - rewelacja!!! nie wpadłam na to ;)
UsuńTeż się zastanawiam czy od dołu można jakieś naczynko włożyć?? Chociaż takie puste tez świetnie wyglądają. Świetne są!!! Na pewno zrobię :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
No właśnie też nie wpadałam na to wcześniej, pewnie, ze fajnie i praktycznie by było :)))
UsuńWOW! Wazony wyszły FANTASTYCZNIE! Nie mogę oka nacieszyć!;) Serdecznie pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńAgnieszka
www.ekspresjesagaski.blogspot.com
o, to cieszę się ogromnie :)))
UsuńJedno słowo - SZACUN!
OdpowiedzUsuńdzięki petra ;) łatwe są :))))
UsuńNo popatrz, fajna sprawa takie wazoniki wlasnej roboty. I Ci powiem, ze mam wszystko w domu! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Dagi
:)fajna, tylko trochę "brudna" robota ;P
Usuńściskam*
Genialne są i do tego w moich ulubionych kolorkach;)
OdpowiedzUsuńLOVE IT ;**
O! to świetnie, cieszę się :)))
UsuńZdjęcia z kwiatkami są PRZEPIĘKNE, dzbanki wyglądają rewelacyjnie :-) Piękne.
OdpowiedzUsuńmiło :))) ściskam*
UsuńWszystko wspaniale wykonane i bardzo przydatne diy:) Przepieknie wygląda to co stworzyłas:)
OdpowiedzUsuńDzięki :*
UsuńHmmm...ja chyba sloik obkleje ;-)
OdpowiedzUsuńBuziolki
też fanie :)
UsuńU mnie też dzisiaj DIY choć mniej ambitne niż Twoje :)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia :)
Wpadnę zobaczyć co majstrujesz ;)
UsuńNa klamerki mnie wzięło a to dlatego, że nie mogę doczekać się wiosny :)
UsuńSuper pomysł, rewelacyjnie się prezentują :)
OdpowiedzUsuń:)**
UsuńSama niedawno robiłam w ten sposób podstawę do lampy stołowej, ale użyłam do tego kleju PVA, który nie dosyć, że jest tani i wydajny (można go kupić w Tesco), nie powoduje pęknięć podczas schnięcia, jak mieszanina mąki i wody, a które to widać na Twoich fotkach. Pomysł jednak przedni i nie omieszkam sama sobie takich wazoników zrobić :) Będą idealne na Wiosnę, która to mam nadzieję, już wkrótce do nas zawita :)
OdpowiedzUsuńŚciskam,
Wiola
Wiolu, oj Tesco dla mnie za daleko, A mąka pod ręką. No a spękania nadają w sumie dzbanom charakteru, takie wiekowe się wydają ;)
Usuńściskam mocno***
pomysłowa duszyczko :))
OdpowiedzUsuńmiłego dnia
Ag
miłego dnia :*
UsuńBardzo ciekawy pomysł :) Wazoników mam pełno ale może może skopiuję ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
W.
Pomysłowa z Ciebie kobietka. Świetne te dzbany!!!
OdpowiedzUsuńSwietne Agus!!! wagladaja uroczo! Widzialam takie miseczki z szydelkowanych okraglych serwetek robione tez na balonikach wlasnie! Swietna sprawa! Sciskam i pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuńsuper Kochana :) buziaczki
OdpowiedzUsuńooo prezentują się bardzo oryginalnie, chętnie spróbuję:))))
OdpowiedzUsuńPozdrowienia słoneczne:))), sciskam:)
Pomysł niesamowity :) Piękne!!
OdpowiedzUsuńJaki fajny pomysl i wykorzystanie balonu do nadania ksztaltu to jest mysl!!! Ale naprawde pękł Tobie?????
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie sie prezentuja w grupce :)
usciski
Świetne DIY, poznałam kiedyś ten sposób z programu dla dzieci Art Attack :)
OdpowiedzUsuńDopiero co otworzyłaś sklep, a tu jeszcze masz czas na takie diy.
Pozdrawiam super women ;)
Bardzo lubie metode paper mache. Twoje dzbany sa fanatstyczne!
OdpowiedzUsuńBylo przy tym chyba sporo pracy, ale bardzo efektownie wyszlo! Bardzo fajny pomysl!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!!
matko Aga jesteś niesamowita!ile pracy w to włozyłaś, szok:)podziwiam:)ślicznie wyszły:)pozdrowienia Lou
OdpowiedzUsuńNiesamowite wazony!! Tyle pracy, zaangażowania i bałaganu :D Podziwiam! Może kiedyś się skuszę, tylko przeraziły mnie te pękające balony... mam dziwne wrażenie, że wiesz co to oznacza :D
OdpowiedzUsuńOch, super - jestem zaledwie tysięczną osobą chcącą powiedzieć jakie są świetne :) I powiem - Dobra robota Aga !!!
OdpowiedzUsuńOch... ile mam zaległości... ale już nadrabiam...:)))
OdpowiedzUsuńPo pierwsze Aguś: cudownie, że Twój sklepik ruszył! Gratulacje!! Fantastycznie, że półeczki prawie puste i masz co robić! - co oznacza, że trafiłaś w nasze serca (tak, tak, Niedźwiedź będzie mój, nie ucieknie ;))
Po drugie: dzbany są re-we-la-cyj-ne! Z tulipanami to już w ogóle szkoda gadać!! ;))
Skąd Ty bierzesz tyle inwencji i sił? Przyznaj się, skąd?... :))
Po trzecie: zaraz idę jeszcze raz popodziwiać Twoją łazienkę :)
Miłego weekendu i uściski!!!!!! :**
cud miód malina :) pięknie wszyło. pozdr słonecznie
OdpowiedzUsuńfajnie
OdpowiedzUsuńhttps://hyggefotografia.blogspot.com/