Hello!
Nie mogę przeboleć okularów na nosie... Niestety muszę od jakiegoś czasu je nosić, bo pyłki wierzby i brzozy nie dają mi spokoju, a nie chcę dorzucać sobie kolejnych medykamentów. Może przemęczę się jakoś te najgorsze miesiące, a potem wszystko wróci do normy. Narzekam i męczę się z tymi swoimi okularami o kompletnie niemodnym już kształcie oprawek. Kiedy je kupowałam, en lat do tyłu, poprosiłam o najtańszą nieobciachową oprawkę do której da się zamontować moje szkiełka, wyłącznie do zakładania bez świadków i po zmroku :P Oczywiście rodziny na swiadków nie biorę, he he ;) Że też nie wzięłam tych jeszcze tańszych - takich bursztynowo-białych. Eh. Wtedy wydawały się okropne, typowo geriatyczny model :P he he. A dzisiaj mogłabym normalnie w nich na pierwszą stronę Gali pozować!!! Osz...
No i tak już zostało. Nie mogę powiedzieć o nich złego słowa, naprawdę wyjatkowo niezniszczalne i wygodne z nich okularki, ale do telewizji się nie nadają. Mogę Was jedynie postraszyć na blogu.
Poza tym zmieniłam właśnie odrobinę ten kącik z lustrem. Wcześniej ustawiłam tu stary medyczny pomocnik [tu post], ale już chyba mi się znudził, a przytaszczona ze staroci jakiś czas temu szafka, przeszła test na obecość szkodników. Bałam się ją wcześniej wstawiać do góry, bo mam sporo drewnianych mebli, a drzwiczki poszatkowane jak sito mocno mnie zastanawiały... No ale po sześciu miesiącach obserwacji szafka została uznana za wymarłą :))) Obcy najwyraźniej albo przysnął, albo zmienił żywiciela. I tak oto odświeżył mi się widok na lustro.
Postaram się następnym razem zrobić coś z szerszej perspektywy - dopiero jak przeglądałam zdjęcia, okazało się, że nie zrobiłam zdjęcia szafki w całości... Muszę to nadrobić.
Tym miłym akcentem z moim kochanym synem kończę posta. Fartuszek uszyłam mu na kółko plastyczne, ale niestety jakoś nie zachował entuzjazmu i w tym roku nie chciał już na nie chodzć. Szkoda. Ale i tak na szczęście lubi malować :) A tu akurat pomaga mi w kuchni.
Moje Słońce Kochane!
:)
Nie wiem co Ty chcesz od tych okularów, bo wyglądasz w nich bardzo dobrze Aga :) super szafka! Chcę zobaczyć w całości - koniecznie szybko wyślij mi zdjęcie na messengerze :)
OdpowiedzUsuńŚciskam Was cieplutko
he he, no na razie nie mam więcej zdjęć, ale się postaram:))))
UsuńŁadnie w tych oprawkach wyglądasz :) Ludtro przepiękne :) A szafkę koniecznie pokaż :) pozdrawiam aga
OdpowiedzUsuń:)))
UsuńCudna Ty, cudna ustawka przy lustrze , cudny syn i cudny psiak! Miałam oeczarka collie . To najcudowniejsze i najmądrzejsze psy jakie znam!
OdpowiedzUsuńCałusy Patti
Pozdrowienia!
he he, no niech będzie, łykam komplementy dziisaj :))))
UsuńAleż klimatycznie, wow! :)) A z Ciebie bardzo fajna 'okularnica'...;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie zaczynam się przyzwyczajać do myśli, że za chwilę okulary też mnie nie miną, bo coś ręce mi się ostatnio wydłużyły...;)))
Uściski czwartkowe!
do czytania to inna bajka, przynajmniej do ludzi można bez :P
Usuńaj aj aj,...jaka szafkaaaa!!! Muszę zobaczyć całą :) kompozycja jak zwykle zachwycająca, stare drewno i Twoje szkiełka to duet idealny. a okularki bardzo ci pasują! Synka proszę uściskać :*
OdpowiedzUsuńdzięki serdeczne! Zawsze poprawiasz mi humor! <3
UsuńSliczny piesek
OdpowiedzUsuńdzięki :)
UsuńNaprawdę nie możesz przeboleć okularów na nosie? A ja uwielbiam. Bez okularów czuję się taka nieubrana ;-) Poza tym okulary to doskonały przerywacz w trudnych sytuacjach gdy trzeba chwilę do namysłu możesz je poprawić, zdjąć, przetrzeć.... Już dawno zauważyłam, że czasem je wykorzystuje by zyskać na czasie :DDDDD
OdpowiedzUsuńW swoich wyglądasz świetnie i nie mów, że to jakiś model de mode. Dziś jest modne absolutnie wszystko :)
Szafka z dziurami po drewnojadach już mi się podoba. Moje stare meble w pracowni mają mnóstwo dziurek, ale na wszelki wypadek zapaćkałam je specjalnym preparatem przeciw drewnojadom i niektóre zaszpachlowałam, ale było ich tyle, że dałam spokój :)
Synuś słodki, jeszcze daje się fotografować i publikować? Bo u mnie głośny sprzeciw :DDDD
Ściski :)
i ja uważam , że wygladasz w nich świetnie i tak jak Renia bez swoich czuję się jakaś nieubrana :))) Choć i ja chętnie zmieniłabym swoje na inny model .. Szafki jestem baardzo ciekawa , a fartuszek wyglada baardzo profesjonalnie .. Pozdrowionka słoneczne dla Was !
Usuńno tak, coś w tym jest. W sumie to jakoś szczególnie się nie przejmuję tym, jak w nich wyglądam.
UsuńDzięki kobietki!!!
Genialny ten fartuch! :D
OdpowiedzUsuńA szafka zapowiada się pięknie...
Pięknie Ci w tych okularach :)
OdpowiedzUsuńAleż cudna szafka 😍 w okularach prezentujesz się bardzo dobrze :) miłego wieczoru :)
OdpowiedzUsuńLustro i szafka przepiękne!
OdpowiedzUsuńSynek-przystojniak do mamy podobny? ;) chyba się nie mylę? Okulary niczego sobie- no cóż ładnej we wszystkim ładnie! A nawiasem pisząc- względem nadgryzionej, nie zębem czasu, szafki- ja na wszelki wypadek używam prep.fongitolu, chyba Starvax,wystarczy wstrzyknąć w kilkanaście
OdpowiedzUsuńdziurek. Pozdrówka:))
dzięki za radę odnośnie gryzoni! Może jeszcze coś dokupię :)
Usuńwspólczuję uczuleń, na szczęście mnie na razie omijają. ale pamiętam "niewygodę" nieczęsto używanych okularów. kwestia przyzwyczajenia. przynajmniej jest ci w nich ładnie.
OdpowiedzUsuńa kadry magiczne , jak zwykle.
:))) :*
UsuńAle ,że co ??? Świetnie Ci przecież w okularach , kokietka ☺
OdpowiedzUsuńSzafka cudownie się zestarzała , mebel z charakterem .
Twój syn ma piękne oczy , oj będzie łamał serca .... jak już nie łamie ☺
he he, no jeszcze nie łamie, ale już się boję :P
UsuńPozdrawiam!!
O tak widać te dziureczki po kołatkach , ale w tym jest cały urok starych, drewnianych mebli, pozdrawiam http://thirdfloorno7.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Usuńwcale się nie wystraszyłam ...NIC a NIC :)))))))))) synek cudo ,oczyska taaaaaaakie ma !!! a szafkę czym trułaś Aga ?? jadę w niedzielę do Spały, może jakiegoś starocia przytargam ..to tak na zapas pytam :)))
OdpowiedzUsuńe nooo, następnym razem zrobię lepszą minę :P
UsuńI co, wyhaczyłaś coś?????
Zupełnie nie rozumiem, dlaczego nie podobają Ci się te oprawki. Moim zdaniem są bardzo fajne, graficzne, charakterne. I wyglądasz w nich bardzo dobrze. I wcale a wcale nie mówię tak dlatego, ze mój Małż nosi podobne! ;)
OdpowiedzUsuńCudowne kadry - jak zwykle...
he he, dobry model :) Unisex :)))
UsuńAguś wyglądasz bardzo dobrze w tych starych ;) okularach i nie bardzo wiem o czym Ty Kochana do nas piszesz :) A dzięki Tobie i Twoim okularowym rozterką przypomniałam sobie o moich starych ;) okularach, zakopanych gdzieś w szufladzie. I dzięki Tobie już nie muszę mrużyć oczu pisząc pod Twoim postem :) hihi
OdpowiedzUsuńSzafka wygląda świetnie, komponuje się z lustrem idealnie, a tak szczerze to w tej ramie jestem zakochana odkąd ją pierwszy raz u Ciebie zobaczyłam.
Ściskam mocno :)
:))) ściskam mocno:)
UsuńNo to się dowiedziałam, hehe, ze mam kompletnie niemodne oprawki i tylko straszę nimi ;-))))))))
OdpowiedzUsuńTrudno!
Wyglądam w nich świetnie, i Ty też! ;-))))))))
uśmiałam się po pachy :P no widzisz, a tak, to byś w niewiedzy żyła :P
UsuńPozdrawiam!
Aguś - wyglądasz ślicznie w tych oprawkach ;) ciepłe pozdrowienia ;)
OdpowiedzUsuń:)))
UsuńEj no Agula, Ty mówisz, że one niemodne, a ja mam całkiem podobne chyba ;) A tak na serio, świetnie Ci w okularach! Kocham Twój dom, Twoje klimatyczne zdjęcia, jak ja Ci (pozytwynie) zazdorszczę tej artystycznej duszy! Cuda potrafisz zdziałać Kobieto! No tych drewnojadów też się boję, dlatego ciągle jak gdzieś na aukcji zobaczę coś fajnego to rezygnuję z zakupu, bo nie potrafiłabym sobie z nimi poradzić a na targi staroci niestety nie mam czasu yh Okropnie podoba mi się Twoja lampa, przeoczyłam temat - czy Ty robiłaś ją sama czy kupowałaś? Buziak!
OdpowiedzUsuńno boję się ich, ale nie mogę się powstrzymać i przez to mam pełno drewnianych gratów z potencjalnie uspionymi szkodnikami :P Niektóre czasem się nawet obudzą i trochę podgryzają, więc je od czasu do czasu czyms tam podtruję ;P
UsuńLampa jest zrobiona. Gdzieś w poście o kuchni o nich pisałam. Pewnie w zakładce Lamps wszystko jest :)))
Och, moje klimaty :) Piękne zdjęcia , no i model na szóstkę !!!
OdpowiedzUsuńdzięki Beato!
UsuńWspaniałe zdjęcia, pełne pięknych detali. Zazdroszczę ;-). Dobrego dnia Agnieszko
OdpowiedzUsuńDziękuję! I Tobie równie dobrego Olu!!!
Usuńpieknie
OdpowiedzUsuńPiękny klimat ma ta szafka łącznie z lustrem. Rzeczywiście niezbędny szerszy kadr do podziwiania :) Fartuch jest super, synek też :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMuszę coś kliknać....ciągle jeszcze nie zrobiłam więcej zdjęć...
UsuńŁadnemu we wszystkim ładnie, Tobie oryginalnej urody odmówć nie można :) Migawki jak zawsze cudne i jak zawsze za mało ich haha Więcej poproszę. Lustro zachwycające.
OdpowiedzUsuńUściski.
oj tam, daj spokój :P
UsuńCiekawa jestem Twojego lustra ;)))))