DIY
VOL. III
czyli ręcznie robione ozdoby świąteczne
czyli ręcznie robione ozdoby świąteczne
Przyuważyłam już dawno maleńką i uroczą choineczkę, która ujęła mnie swoją prostotą. W pierwszej chwili chciałam sobie taką zrobić ze szczotki do mycia butelek, ale w wielobranżowym na rogu zmieniłam zdanie, bo mieli tylko jakieś takie kolorowe i niezbyt gęste... Przypomniałam sobie o starej sztucznej choince, która od niepamiętnych czasów kurzy się w wielkim worku na strychu (w przenośni, bo strychu nie posiadam :P).
Nie odbił się również szczególnie na jej urodzie fakt, że pozbawiłam ją trzech maleńkich gałązek, z których właśnie powstały moje choineczki, najbardziej zbliżone do tych oferowanych przez Bloominvilla za 160 koron ;)
Zrobienie takich choineczek to nic trudnego. Można ze szczotki, po obcięciu rozczochranego czubka i rączki, albo ze starej sztucznej choinki. Za podstawkę posłużyły mi po prostu tealighty, które pomalowałam farbą do metalu, można również użyć przekrojonego na pół korka po wypiciu do obiadu wina;)
Tym sposobem mam już choinkę:P i to nie jedną :) I pewnie jeszcze sobie niejedną zrobię :)))
A przy okazji pokazałam Wam moje ostatnio wylicytowane za grosze starocia, czyli stolik i krzesła. Stolik w pierwszym porywie, gdy zobaczyłam go na zdjęciach, wyglądał podejrzanie i oczywiście planowałam go malować, ale sama nie wiedziałam na jaki kolor...czarny? biały? a może coś bardziej szalonego...fiolet...? Ale jak go ujrzałam u siebie to jakoś nie jestem już taka pewna, czy farba dobrze mu zrobi. Więc ma swój kolor. Na razie. Koniecznie muszę Wam po Świętach o tych mebelkach jeszcze napisać ;P
***
A tu jeszcze choineczki w mojej kuchni, takie sobie zdjęcie zrobione telefonem :)
ściskam
do następnego*
aga
Hehe "... w przenośni , bo strychu nie posiadam " lubię takie poczucie humoru , bo początek dnia zaliczyłam z uśmiechem .
OdpowiedzUsuńA choineczki i pomysł świetne . Pozdrawiam.
to świetnie, że wpłynęłam pozytywnie na Twój nastrój, byle się długo utrzymał:)
UsuńPozdrawiam*
Oby :))
UsuńAga choineczki pierwsza klasa! czekałam na to diy, bo u mnie ostatnio sporo w tym temacie...
OdpowiedzUsuńładnie to wymyśliłaś, wiesz?
Ten stół to jest mistrzostwo, ale ja bym go pomalowała na biało ;) świetny ma blat i te nogi:)
ściskam Ciebie kochana
choć na czarno tez by było ładnie...może nawet lepiej?;)
Usuńchoinkowym ma się rozumieć ;) tak, nawet pisałam chyba u Ciebie, że fala choinek przetacza się przez polskie blogi ;)))
UsuńMyślę intensywnie o tym malowaniu..... nie wiem, czekam na Wasze zdanie ;)
Dzięki:)
cmok*
hehe, no to jak, czarno, czy biało??? :***
Usuńczarno jeśli ma stać w tym miejscu gdzie stoi:) biały się zleje chyba troszkę.
Usuństawiam na biało-czarne paski haha ;)
a tak poważnie to sama nie wiem.. chyba jednak czerń :)
A może na biało :P tylko wtedy jakiś dywanik pod spód... Tylko przy psie i kotach pewnie unikasz dywaników.
Usuńdywanik się nie sprawdzi, własnie ze względu na zwierzyniec...
UsuńWiem coś o tym własnie...
Usuńjestem zachwycona;]
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i dziękuję**** miłego dnia!
Usuńchoineczki przeurocze, krzesełka super, stolika nie malować :-)))
OdpowiedzUsuńpieknie u Ciebie! i jak oszczednie- ( w przenosni oczywisćie - jakby nie patzreć 480 koron w kieszeni!!)
♥
o tak, uwielbiam poczucie "pełnej kieszeni niewydanych pieniędzy" :Phehe
UsuńMówisz, żeby nie malować....
stolik i krzesla swietne uwielbiam takie meble i zaluje ze u mnie nie juz na nic miejsca ,a choineczki sprytne hiiii:Pfajnie to wyglada ,przyznam ze nie widzialam takich nigdzie,a stolika nie malowac,przylanczam sie kolezanki wyzej:P
OdpowiedzUsuńo Kochana, ile ja się nagimnastykowałam, żeby jakieś "nowe" graty wepchnąć. A jeszcze przy mojej obsesji niezagracania, to wprost niewykonalne, do dzisiaj nie jestem zadowolona..... Planuję sobie jakiś stary stół, taki mały, jadalniany zrobić w pokoju, myślałam nawet o takim ze starych drzwi, na ikeowskich krzyżakowych nogach..... i wyrzucić wielką opiumową ławę, a ten marokański w stylu stoliczek dać do kanapy.... Ale gdzie ja z tą moją ławą mam wywędrować????Na dach?? :)))))
UsuńŚciskam serdecznie Kochana******
Na ten strych...co go nie posiadasz hihi :P
UsuńChoinki miodzio,jak zawsze pomysł genialny w Twoim wydaniu :)
o tak lawe mozesz wrzucic do mnie ja z checia przygarne i sie pozbede mojej ktora mam , wysiudam ja w sina dal haaa:P
Usuńhehe :D
UsuńŚwietny pomysł, ale u Ciebie musi być pięknie:)
OdpowiedzUsuń:)) dzięki serdeczne, ale miłe słowa****
UsuńPodziwiam niezmiennie z otwartą buzią... Żałuję tylko, że dodałaś, iż strych tylko w przenośni masz - wreszcie miałabym przekonujące i satysfakcjonujące wyjaśnienie, dlaczego nie uprawiam DIY :D Pozdrawiam!!!
OdpowiedzUsuń:P no tak, czar prysł ;))) mogłam jeszcze napisać, że w piwnicy......, ale piwnicy też nie mam :P hehehe:)))
UsuńNie, piwnica nie działa ;) Wiem, bo mam :D
UsuńJa co prawda posiadam strych i nawet dwie sztuczne choinki tam stoją ale w tym roku obie zostną ubrane :) Muszę więc poszukac jakiejś szczorki do butelek, bo pomysł bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńPozdraiwam cieplutko,
Karola
ze szczotki będzie rewelacyjna!
UsuńŚwietny pomysł :) bardzo efektownie prezentują się Twoje choineczki :)
OdpowiedzUsuńMiłego piątku życzę Ci Aguś :)
:* miłego weekendu*
UsuńPomysł świetny i efekt rewelacyjny :))
OdpowiedzUsuńdzięki Slonka*
UsuńP.s. Stół super , ale chyba bym go nie malowała.
OdpowiedzUsuńOstatnio przytargałam do domu komodę z wyprzedaży staroci . Też miała zmienić kolor....., jak narazie stoi i czeka na moją "wenę twórczą" i ostateczną decyzję -malować czy nie . Jak narazie nabiera "mocy" ;p
u mnie podobnie, musi odleżeć :)
UsuńNo superowe są!!! Czas odwiedzić strych Mamusi ( taki prawdziwy :))
OdpowiedzUsuńmebelki cudne!
miłego dnia!!!
dzieki* miłego*
UsuńSuper wyszły. Nawet ładńy kolor tej sztucznej, brr, choinki miałaś. Jak to dobrze, że z czegoś tak mało urokliwego moż zrobić takie ładne ozdoby.
OdpowiedzUsuńU mnie pewnie choinka doniczkowa będzie, żeby ją później Rodzicom do ogródka wsadzić.
no, taka ciemniejsza jest... Moje doniczkowe jeszcze nigdy się nie przyjęły... i tak się wlasnie zastanawiam, jaką w tym roku nabędę ;)
UsuńU nas różnie, czasem się udaje, czasem nie. Zawsze próbujemy.
UsuńWow - jestem pod wrażeniem pomysłowości :) 180 koron jak się domyślam norweskich = 90 zł, a Twoja wersja i tak podoba mi się bardziej :)
OdpowiedzUsuńdzieki wielkie :)
Usuńha! Od razu GO zauważyłam !! :) Śliczne choineczki (też mialam takie zrobić, nie obrazisz się? Wczoraj oglądałam DIY na jakimś skandynawskim blogu - tam własnie były ze szczotek do butelek):P)..ale ale...dla mnie całą uwagę skradł stolik i krzesła!!!!!! Agaaa!! To Thonety są! I prawdziwy marokański...no nie, nie mów, że za grosze! Oszalałam :)
OdpowiedzUsuńJa bym zostawiła stolik taki jaki jest, pasuje do Twoich indyjskich inklinacji :) A jeśli już koniecznie chcesz malować to rasowa czerń...biały będzie niewyraźny - jak dla mnie :)
obrazisz? wręcz przeciwnie!
UsuńOch, takie to moje "niethonety", wymarzone :))) No mówię Ci!
*
Genialne! I jak ładnie wyglądają z tymi szyszkami i papierowymi ozdobami (śliczne - pewnie proste, a takie efektowne). Inspirujesz mocno :) Pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńdzięki wielkie Gu! to przemiłe, co piszesz:)
UsuńPozdrawiam*
Fajny pomysł! A mi się też podobają te druciane choinki na parapecie :)
OdpowiedzUsuńo tak, też fajne:)
UsuńŚwietne choineczki. Kradnę pomysł.
OdpowiedzUsuńA krzesła po prostu obłędne.
dzięki, dzięki, cieszę się ****
UsuńAle pięknie :)
OdpowiedzUsuń:)) dzięki. Pozdrawiam*
Usuńbardzo ładnie (jak zawsze u ciebie), podoba mi się, że jesteś wierna swoim pomysłom i wprowadzasz je w życie, przez to u Ciebie jest zawsze nietuzinkowo. p.s. stolik mnie urzekł
OdpowiedzUsuńoj, komplement łykam bez mrugnięcia ;P
UsuńKochana, tak jakoś już mam, że jak na coś się uprę, to nie ma mocnych. Ale w tym roku na przykład przekonuję się do koloru, i to niezwykle tradycyjnego, bo czerwieni!!! zobaczymy, jak mi to wyjdzie :)))
A przepraszam , stoliczek to gdzie nabyty? "Choruję" na taki .
OdpowiedzUsuńTak myślę , że cały urok w niemalowanym. Teraz jest taki bardziej "szlachetny
wylicytowany na allegro :)
UsuńTo tam takie piękności można znaleźć ? Zaczynam poszukiwania.
UsuńPozdrawiam :)
To tam takie piękności można znaleźć ? Zaczynam poszukiwania.
UsuńPozdrawiam :)
Na takie krzesełka to i Ja poluje:).Choineczki rewelacja!!!
OdpowiedzUsuń:))
UsuńAle łupy!!!Kochana rewelacja i stolik i krzesła!!!
OdpowiedzUsuńa pomysł z choinkami bomba, pozwolisz, ze wykorzystam?;)))
buziak**
oczywiście!!!! cieszę się, że się podoba ;)))
Usuńahh jak klimatycznie !!
OdpowiedzUsuńdzięki serdeczne:)
UsuńFantastyczny pomysł!
OdpowiedzUsuń;)
UsuńPomysł genialny...do wykorzystania jak nic, ale to może za rok;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko