Uff, doczekaliśmy się i mamy nareszcie prawdziwie gorące lato. Więc przerzucamy się na kawę mrożoną ;)
Zaparzoną w ekspresie przelewowym/chemexie/dripie kawę wystudzamy i wlewamy do pojemniczków na lód. Zamrożone kostki kawy zalewamy w szklankach mlekiem, ewentualnie dosładzamy, ale jak kawa jest dobra, to słodycz z mleka w zupełności wystarcza. I mamy Napój Bogów w wydaniu letnim ;)
Użyłam kawy El Porvenir z palarni THE BARN, od coffeedesk.pl, i przyznaję, że jest rewelacyjna na lato - bardzo łagodna i kremowa w smaku!
LINKI:
KAWA THE BARN
SZKLANKI IKEA
SZKALNE PUDEŁKO AGNETHA.HOME
DUŻO SŁOŃCA I DUŻO MROŻONEJ KAWY KOCHANI!
l o v e
a g a
PS.: Ja dopinam najnowszy magazyn. Materiałów nazbierało się tyle, że postaram się to zrobić w formie drugiego numeru ALIKE, myślę, że tak będzie najrozsądniej. Planuję publikację około 9-go lipca.
Trzymajcie kciuki, to już niedługo!
Świetny pomysł!!! Muszę spróbować :D
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki :*
Ale super pomysł! Na pewno skorzystam!
OdpowiedzUsuńAdoptuje pomysł na mrożoną kawę :)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia Patti
Świetny przepis, wart wypróbowania:)
OdpowiedzUsuńPatent z kawowymi kostkami lodu jest świetny - fajnie się też sprawdzają silikonowe foremki - łatwiej wyjąć.
OdpowiedzUsuńAle super, wyglądają jak kawowe cukierki te kostki.
OdpowiedzUsuńMniam..... Miłego dnia :)
OdpowiedzUsuńAle narobiłaś mi apetytu na taką kawkę :)
OdpowiedzUsuńoj dla ochłody dobre kawa i lody i mrozona herbatka :)
OdpowiedzUsuńSmacznie ;) Mi mrożoną kawę zrekompensują pyszne lody. Miłego weekendu!
OdpowiedzUsuńZnam jakość kawy, którą użyłaś. Smak jest obłędny. Musze wypróbować Twój przepis. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńtakiego pomysłu na mrożoną kawę nie znałam ....
OdpowiedzUsuńzwykle dodawałam kostki lodu (wody) a nie kawy....
spróbuję na ten sposób :)
Czekam na magazyn i popijam parzoną na zimno (zimną wodą, 12 godzin) kawą z lodem...
OdpowiedzUsuńŁadne zdjęcia! No i pomysł tez super! :)
OdpowiedzUsuń:))) Dziękuję pięknie za komentarze! <3
OdpowiedzUsuń