Kochani witajcie!
Chciałabym, aby moja doba rozkładała się sprawiedliwie, aby na 8 godzin pracy przypadało 8 godzin dla rodziny oraz 8 na odpoczynek. Tymczasem ... no właśnie, tymczasem tak nie jest :/
Ostatnio mam sporo zmartwień na głowie (któż ich nie ma), ale w takich chwilach brakuje szczerej rozmowy, czyjejś rady, wsparcia. A czas wydaje się być pojęciem względnym. Też tak macie?
Rozpoczęty temat kafelkowy oczywiście będzie miał ciąg dalszy. Mam jeszcze chwilę czasu na zastanowienie, więc na spokojnie chcę rozważyć różne możliwości. Dziękuję Wam za opinie i rady, bardzo cenne.
Jeżeli macie natomiast do dyspozycji chwilkę czasu, to z wielką przyjemnością chcę Was zaprosić do przeczytania wywiadu ze mną w najnowszym numerze Ilobahie:
Miłego wieczoru! Do przeczytania wkrótce ;)
l o v e
a g a
Taki rozkład czasu- marzenie.
OdpowiedzUsuńGratuluję wywiadu Aguś, chciałabym aby było więcej Ciebie w wirtualnym świecie. Czekam zatem na alike ❤️
:))) Dziękuję:) Alike się tworzy, mam nadzieję, że spełni Twoje oczekiwania ;)
Usuń<3
próbowałam tak samo podzielić całą dobę, ale przy pierwszych dniach - małych potknięciach czasowych - to przy pracy - kurczę bo jeszcze godzinkę i będzie prawie skończone, tu w sklepie czy w urzędzie - bo przecież była kolejka... nie udało się ;((
OdpowiedzUsuńDołączam się do gratulacji - czytałam widziałam :)
pozdrawiam :)
tak, znam doskonale te wymówki... no ale niestety tak to funkcjonuje i chyba inaczej być nie może... :P
UsuńPozdrawiam!
Bardzo miło się czytało Aguś i przepiękne zdjęcia jak zwykle, bardzo u Ciebie klimatycznie i wyjątkowo! No i cieszę się, że jesteśmy w jednym wydaniu ;) Cieszę się z Twojego sukcesu i nadal niezmiennie kibicuję!!! Ściskam mocno!
OdpowiedzUsuńJa również gratuluję! Fajnie się spotkać w jednym numerze ;))))
UsuńGratuluję czytałam :) doba powinna trwać 48h ;)
OdpowiedzUsuń:)))) dziękuję <3
UsuńO, zostawię sobie lekturę na (późniejszy ;-) ) wieczór! Uściski!
OdpowiedzUsuńUściski*
UsuńWywiad widziałam i z przyjemnością przeczytałam (+obejrzałam piękne zdjęcia Twojego domu). Gratulacje!
OdpowiedzUsuńWłaśnie zauważyłam, że ostatnio mało Cię na blogu i nawet na IG, podejrzewałam, że coś tworzysz:) ciągle noszę się z zamiarem, żeby dołączyć się do tych zamówień, coraz bardziej chcę tego domku-szklarenki. Waham się też nad dwunastościanem (tylko nie wiem, czy zamykanym, czy otwartym;)...
I tak w ogóle, to co to za lampa na pierwszym zdjęciu? To też Twoja robota? Piękna!
Życzę Ci, żebyś znalazła też chwilę na wytchnienie:)
Trzymaj się ciepło,
Klaudia
Dużo rzeczywiście się dzieje, i w warsztacie i poza nim również ;)
UsuńLampę wykonuję na indywidualne zlecenia, to niezwykle pracochłonny i czasochłonny projekt :P Cieszę się, że się podoba.
Trzymaj się!
Przeczytałam ♥♥♥ i tak mi się ciepło zrobiło na serduchu....love
OdpowiedzUsuńhe he, no sówka to mój numer jeden ;)
Usuńczasem nie wiem co byłoby lepsze.... wydłużyć dobę czy się sklonować ?
OdpowiedzUsuńczasu wiecznie brak
mam nadzieję, że zmartwienia szybko znikną
trzymaj się ciepło :)
:))) nie chcę klona!!! :P
UsuńBardzo mocno wierzę że zła passa minie, że smutki Twoje się rozwieją. Wszystko wróci do normy. Grunt to mieć pozytywne nastawienie. Zasmucanie, zamartwianie się na "zapas" tylko przysporzy chorób i osłabienia. A Ty jesteś na potrzebna silna i zdrowa ! Zatem uszy do góry (wiem, łatwo się pisze) ale trzeba pamiętać że po każdej burzy wychodzi słońce. Na które nomen omen wielu z nas czeka.
OdpowiedzUsuńA artykuł zostawię sobie na stosowną chwilę, żeby poświęcić mu cały czas i skupienie.
pozdrawiam i ściskam
K.
:) Tak, zresztą nie jest źle, co po prostu życie :)
UsuńIlobahie - i love it
OdpowiedzUsuńagnethahome - i love it
będzie dobrze Aga!
Kasiu! I love you!!!
UsuńJak zawsze cudnie!
OdpowiedzUsuńŚciskam mocno ♥
Pozdrawiam!
UsuńCzytałam - cudny!!!!!!:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńWywiad to ciekawa i mądra opowieść o Twoim życiu i domu. Mnie wprowdziła w nostalgiczny nastrój. Co do czasu - spodobał mi się ten cytat: "Bóg wie, co robi. Nie myli się w przydzielaniu ludziom czasu. Każdemu daje czas na zrobienie tego, co chce, by zrobił". A człowiek, jako istota niedoskonała, postępuje na przekór tym planom. To już moja refleksja. Na smuteczki - nieoczekiwanie zupełnie obca osoba może okazać empatię.
OdpowiedzUsuńZapraszam. www.worldbyholly.blogspot.com
Świetny blog i wywiad też bardzo ciekawy :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń