ŚWIECZNIK CANDLESTICK >TU
Nie da się ukryć, że czas świętecznych stylizacji dopadł nas wraz z listopadem. Kartka papieru, albo tablet i trzeba by tworzyć już listę prezentów. No i dobrze, bo najgorzej to zostawić sobie takie rzeczy na koniec, a potem kupować w pośpiechu - nie lubię nieprzemyślanych prezentów :P
U mnie listopad przyszedł nieco za wcześnie. Nie zdążyłam w tym roku z propozycją świąteczną do sklepu, ale nie zostawię moich klientów z niczym, obiecuję ;)
Muszę się sprężyć tym bardziej, że zamówienia w sklepie przed świętami musiałyby być skałdane najpóźniej do 10go grudnia, bo potem zabraknie mi po prostu czasu na ich realizację... Ech, czas jest nieprzejednany. Nie chce dać mi forów :P
Od poniedziałku mogę wreszcie nadgonić też troszkę dotychczasową listę zamówień, bo udało mi się przenieść warsztat w bardziej przyjazne miejsce do pracy zimową porą. Dlatego jest mnie troszkę mniej na blogu, bo sił na blogowanie mi już nie starcza. Przepraszam, tłumaczę się trochę.
Za oknem mgła... Taki nastrój "pomiędzy".
Miłego dnia Kochani!
I długiego weekendu!
Dziękuję za odwiedziny!!!
h a v e - a - w o n d e r f u l - w e e k e n d - !
a g a
Nie ma się co tłumaczyć...Aguś czasem tak jest, że nas od tego blogowania coś odciągnie. Uściski dla Ciebie ;-)
OdpowiedzUsuńdaj spokój, pracuj spokojnie, bo Twoje dzieła są Przerewelacyjne!!!
OdpowiedzUsuńps. pozdrawiam i w wolnej chwili zapraszam na moje Sowie Candy:)
Idealny na adwentowy świecznik. Pracuj spokojnie i czekamy na Twoje cuda, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa też już myślę o świętach i prezentach, szczególnie, że Zosi przypomniał się kalendarz adwentowy, który zrobiłam dla niej 2 lata temu i bardzo chciałaby taki w tym roku, więc mega zadanie przede mną 24 pomysły na prezenty i zadania ;)
OdpowiedzUsuńA poza tym w tym roku Wigilia u nas, więc trzeba już zacząć organizacyjnie to wszystko zaplanować.
Powinnaś zatrudnić sobie jakiegoś pomocnika ;) Mnie ostatni miesiąc przeciekł przez palce bo zajmowała się moją chorowitką która siedziała prawie miesiąc w domu.
Pozdrawiam gorąco i życzę rozciągnięcia doby ;)
Całusy i ściski!
powodzenia Aga :)
OdpowiedzUsuńAle piękny świecznik adwentowy :). Przyjemnej pracy i miłego dzionka :). Ja również myślę, że blog poczeka, i nie ma się co tłumaczyć z robienia takich cudowności ;) :), uwielbiam je wszystkie :).
OdpowiedzUsuńNa Panią zawsze poczekam bo wiem, że warto! :)
OdpowiedzUsuńKatarzyna
Aga ..to bardzo dobrze że TY czasem zwalniasz ,bo ja mam wtedy czas na nadrobienie zaległości swoich u Ciebie :))))))))))więc widzisz ,że równowaga pozostaje zachowana :))))) pozdrowionka serdeczne:)
OdpowiedzUsuńsuper tu u Ciebie :)
OdpowiedzUsuń:))) dzięki za komentarze :)
OdpowiedzUsuńOj, wykonywanie zleceń pod presją czasu to nie jest coś lubianego przez człowieka. Ja bym szybko straciła chęci do pracy. A święta - okres wydatków dla jednych, dla drugich nawał roboty po godzinach :P
OdpowiedzUsuń