Dzień dobry Kochani.
Nie wiem co tam u Was się dzieje.
Często się zastanawiam, jakie życie mają moi Czytelnicy.
:)
U mnie ostatnio zapadają bardzo ważne decyzje. Duże zmiany się szykują, ale dopóki nie będę ich pewna, nie chcę zapeszać. Życie jednak bywa przewrotne, bo zmiany pojawiają się często wtedy, gdy nie jesteśmy w ogóle na nie przygotowani. Ale od wygodnego życia bardziej cenię życie, które ma sens, cel, który nadaje mu kolorytu.
Nawet kosztem chwilowej wygody i słodkiej bezczynności.
Moje zmiany, o ile nastąpią, będą mnie kosztowały mnóstwo wyrzeczeń i pracy. No zobaczymy.
Dzisiaj niedziela. Taki dzień na chwilę dla siebie, na poranek przy oknie, na szukanie inspiracji i dystansu do codziennego pędu.
Życzę Wam udanej niedzieli :)))
L O V E
NA ZDJĘCIU:
Trzymam kciuki za zmiany...te pozytywne oczywiście :)) Jeśli masz taki widok za oknem jak na zdjęciu to baaaardzo Ci zazdroszczę! ;P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
no mam rzeczywiście taki widok :)))
UsuńPowodzenia z zmianach... Zdjęcia piękne... I ten lampion kusi :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam...
Dziękuję :)))
UsuńAle podkręcasz atmosferę! Ciekawa jestem tych zmian! No i trzymam kciuki!
OdpowiedzUsuńDzięki :)))
UsuńAleż magia....czekam zatem na dobre wieści!
OdpowiedzUsuń<3
UsuńTrzymam kciuki za zmiany!
OdpowiedzUsuńpiękny klimat zdjęć:)
miło :) cieszę się bardzo :)
UsuńMaila odebrałam, ale nie wyrabiam z odpisywaniem ;) Ozdezwę się, jak będę miała trochę mniej pracy :*
Ja też nie wyobrażam sobie życia bez zmian, bez celu. Dzięki nim mamy szansę poznać nowe, nauczyć się czegoś, zmienić życie na lepsze. Trzymam kciuki za te w Twoim życiu, myślę, że mimo wyrzeczeń będą jednak pozytywne :-)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że to będzie lepsze. Może nie od razu, ale za jakiś czas na pewno :)))
UsuńJuż kiedyś pisałam, że każda zmiana nawet z pozoru ba gorsze, ma jakiś cel i często jest tylko chwilową niedogodnościa. Trzymam kciuki za odnalezienie w nowej sytuacji!!!! Bo przecież musi być dobrze! Ja niedawno stałam wobec perspektywy, która mnie z początku przeraziła a teraz żałuję trochę, ze okazała się być nierealna...
OdpowiedzUsuń...hmmm, ciekawe, o czym mówisz...
UsuńNo zobaczymy, jak mi się to wszystko poukłada :)
zjadłabym ojjj zjadłabym to ciastko :D
OdpowiedzUsuń:D
UsuńZmiany zawsze są na lepsze, bo nawet jeśli są na gorsze, to czegoś się uczymy, zdobywamy doświadczenie. Zmian się boimy, ale dzięki nim nasze życie jest pełniejsze, bardziej ciekawe. Zatem samych kolorowych zmian Ci życzę i pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńpzdrawiam :)))
Usuń3mam kciuki,aby wszystko poszło po Twojej myśli.Buziaki
OdpowiedzUsuńdzięki!!!
UsuńKażda zmiana czegoś nas uczy, a tym samym ulepsza nasze życie, bo chyba najgorsza e życiu jest stagnacja. Trzymam kciuki za Twoje zmiany,powodzenia!
OdpowiedzUsuńno właśnie, też tak myślę :)
Usuńu mnie własnie dzis dzien wyrzeczen i ciezkiej pracy ;) 5 mini sesji .. + sprzatanie po nich .. a ochote mamna leniuchowanie bo juz nie pamietam,jak to sie robi ;)) trzymam kciuki za udane decyzje :D
OdpowiedzUsuń:)))) ludzie pracy :P
UsuńOj jak ja bym chciała zmienić swoje życie! Niestety nie mam zbytnio odwagi... Jednak dzięki przyjaciołom rozumiem, że muszę zacząć działać zamiast tkwić w dotychczasowym życiu. Cieszę się, że mam takich ludzi w okół siebie :)
OdpowiedzUsuńTrzymam mocno kciuki za Twoje zmiany. Wierzę, że wszystko ułoży się po Twojej myśli :)
Pozdrawiam ciepło,
Ola
No powiem szczerze, że częste zwroty i życiowe zakręty, z których udaje się wyjść na prostą są w jakimś stopniu uzależniające... Kolejne wyzwanie nadaje życiu barw, a to chyba dużo dla mnie znaczy :)
UsuńPozdrawiam!
Każda zmiana w jakiś sposób nas rozwija, doświadczamy nowego. Choć na początku każdy obawia się zmian. Na pewno będzie dobrze :) cudowny klimat na zdjęciach!
OdpowiedzUsuńDziękuję!!!
UsuńNastępna ciąża? ;)
OdpowiedzUsuńno nie, nie byłaby to też chyba rzecz, o której pisałabym na blogu. Pozdrawiam.
UsuńWpis dosyć tajemniczy, ale trzymam kciuki, żeby wszystko ułożyło się po Twojej myśli :)
OdpowiedzUsuńno cóż, na razie tajemniczo, za jakiś czas wszystko będzie jasne :)))
UsuńTrzymam mocno kciuki za zmiany, aby wszystko ułożyło się jak najlepiej i po Twojej myśli. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam !
UsuńPiękny klimat na zdjęciach! Powodzenia w planach i ich realizacji :)
OdpowiedzUsuńPani Agnieszko.
OdpowiedzUsuńZmiany tylko na początku wydają się bardzo przerażające, nawet te, które niosą poprawę, bo zawsze trzeba wyjść z utartego schematu własnego życia, pokonać własne słabości i podjąć próbę ...po prostu na początku zawsze jest niewiadoma, jak się to dalej potoczy...ale najważniejsza jest świadomie podjęta decyzja i konsekwentne trwanie w postanowieniu-wówczas nawet radykalne zmiany wydają się łagodniejsze...a kiedy cel zostanie już osiągnięty, to jest wielka satysfakcja i jak mówiła moja mądra Babcia-wtedy należy koniecznie napić się szampana! albo przynajmniej gazowanego napoju:)
Do odważnych świat należy!
Pozdrawiam Panią ciepło.
Katarzyna
Pani Katarzyno wierzę, że tak właśnie zrobię za jakiś czas! :) Otworzę szampana :)))
UsuńPozdrawiam * i dziękuję *
Piękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńPowodzenia ;)
Pozdrawiam cieplutko
Trzymam kciuki za zmiany!!! Mnie samą niedawno wstrząsnęła niezła rewolucja i do dziś nie mogę się otrarzasnac, ale bardzo się cieszę z nich. Czasem planujemy, dokładamy cos na potem, a tu nagle coś zupełnie przewraca nasze życie do góry nogami.jeju jak Ci tego śniegu zazdroszczę....
OdpowiedzUsuńJa też się cieszę i mam nadzieję, że nic mnie po drodze nie rozczaruje i nie zniechęci ;) Dziękuję :)
UsuńAga - zmiany są potrzebne. I na pewno w końcowym etapie wyjdą na plus. Trzyma kciuki za udane realizacje i oczywiście umieram z ciekawości ;)) Miłego dnia ♥
OdpowiedzUsuń:))) dziękuję :)
UsuńKażda zmiana,każde doświadczenie ubogacają nasze życie, nawet jeśli czasem nie widzimy tego na samym ich początku. Jestem pewna, że wszystko,co dzieje się teraz w twoim życiu, jest piękną nauką, która przyniesie wspaniałe owoce. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMam również tą nadzieję :)
Usuń"Od stania w miejscu nie jeden już zginął, nie jeden zginął już kwiat" (SDM) pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńoj tak!!! słucham teraz na okrągło :)))
UsuńWitaj Aguś ... :) Dziękuję za słowa pt. Przystanek. I choć już jest bardzo późno i powinnam zdroworozsądkowo położyć się spać ( co zaraz uczynię ) to chce Tobie podziękować za to, że jesteś. Taka prawdziwa. Z miłością, melancholią, lekiem przed niepewnością, z wahaniami, nostalgią i wiatrem pędu codzienności. To chyba Dalajlama powiedział, że " Człowiek nie ma wpływu tylko na dwa dni w roku. Są to wczoraj i jutro. Dzis - to wszystko na co ma wpływ i co może ogarnąć, ale każde dziś to i wczoraj i jutro". tak więc czerp z każdego dziś tworząc swoje jutra :) Pozdrawiam cieplutko *
OdpowiedzUsuńWierzę, że tak może być i że może się udać :)
UsuńPozdrawiam również!
o cokolwiek chodzi, to zdjecie po lewej jest cudowne!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWitaj! Nie jeden raz byłam rzucana na głęboką wodę! Ponieważ jestem dość ambitna, nie dałam się odmętom nieznanego. Wiem, że każda zmiana hartuje nas, daje pewności siebie i poczucia własnej wartości. Trzymam kciuki. Powodzenia!
OdpowiedzUsuńWitaj!
UsuńO właśnie... te odmęty zawsze są, ale wierzę, że będzie dobrze..
Dziekuję :)
:))
OdpowiedzUsuń