Jedna zmiana w chłopięcym pokoju.
Mur zamkowy, który narzuca ton całości.
Początkowo flirtowałam z myślą, żeby całą ścianę przemalować na czarno, ale dobrze zrobiłam rezygnując z tego i powstał wspólnymi siłami właśnie taki fragment, który na jakiś czas stanowi inspirujące miejsce do rycerskich poczynań ośmiolatka.
Tak, już ośmiolatka ;)
Dorzuciłam jeszcze narzutę i poduchę.
Obszyłam stary dzieciowy pled,
który kiedyś zrobiłam z ochraniaczy na łóżeczko,
pled jest dwustronny, z jednej strony czarny a z drugiej biały - przyznaję, że czarny to bardzo trudny kolor... zjada światło, więc nie można z nim przesadzić.
Poduchę zrobiłam analogicznie jak narzutę, wycinając sobie najpierw wzór z papieru, instrukcja poniżej.
Tylko nie mówcie, że zmieniam blog na szyciowy!!, hehe
No i przybiłam parę nowych gwoździ.
Uwielbiam takie drobne zmiany, a pokój syna pozwala na szybkie ich realizacje, bo cokolwiek by się działo, nie ma to jak dwa wałki, dwa pędzle i dwa młotki ;) Team doskonały!
Miłej niedzieli!
aga
świetny pomysł :)
OdpowiedzUsuńmoja najmłodsza córcia ma lat 9,5 i moje zadanie byłoby dużo trudniejsze, bo jak wyciąć 'Violette "? :)
miłej niedzieli, Agnieszko:)
A ja cały czas dumam jak zmienić pokój syna.... aby już nie był typowo dziecięcy ale też jeszcze nie młodzieżowy ....
OdpowiedzUsuńwyszedł kapitalny :)
OdpowiedzUsuńszyciowy czy inny w Twoim wydaniu ,zawsze z miłą chęcią zajrzę :))))) GREAT ROOM !!!!!miłej i słonecznej !!!!
OdpowiedzUsuńsuper!!
OdpowiedzUsuńno jesteś niesamowita :p
OdpowiedzUsuńteż kminię nad pokojem syna ..i córki..i sypialnią :p
jak w jednym mi nie wychodzi to przeskakuję na moment do drugiego ;p
ale dokładam koloru, oni chcę koloru :p (cóż zrobić :p ) hahaa
uściski An
Super , podoba mi się ta równowaga i ten cały *kram* na biurku ,
OdpowiedzUsuńnajfajniejsza *oczywiście* poducha kolorowa :O)
Czas leci jak szalony, moje szkraby mają 11 i 15 (dobrze że tego nie czytają hihi , syn chwila i mnie przerośnie , a córka ma pierwszą pianistyczną chwilę na scenie )
Uściski
PS
Trasa *wkoło komina* dobiega końca :(
Super! Świetnie wyszła ta ściana z czarną farbą, aż sama bym taką chciała:)) Moje dziecko bawi się teraz klockami Lego, którymi bawiłam się w dzieciństwie, ale odkąd ma fazę na Gwiezdne Wojny, to buduje tylko statki kosmiczne :D))
OdpowiedzUsuńAga nie mogę się nadziwić jakie Ty zawsze cuda wyczarujesz :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńfantastycznie , podziwiam twój kunszt i gust!!
OdpowiedzUsuńTy pomysłowa Kobietko!! :)) Świetna ta ściana!..:) U mnie przemyślenia co do zmian w pokoju córki w głowie, kompletnie nie mogę się zebrać..
OdpowiedzUsuńMiłej niedzieli Aguś!
Świetna ta ściana.
OdpowiedzUsuńTo taki wiek , że czasami trudno jest coś narzucić, pozdrawiam
Na na na na na na na na na na Batman!
OdpowiedzUsuńNie chcesz mnie adoptować? Umiem sprzątać i gotować.
Świetnie to wszystko wygląda.
OdpowiedzUsuńFajnie jest!
OdpowiedzUsuń:)))
Świetnie!często małe zmiany dają duży efekt:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
No wypas kochana, batmany wymiatają :)
OdpowiedzUsuńhe he mój też ośmiolatek, ale mycraftowy ;-)
Rewelacja - i mur i motywy na poduchach- szalenie stylowe i bardzo męskie:)))
OdpowiedzUsuńŚwietne!!!! Taki wystrój spodobały się także i mojemu synowi:))))
OdpowiedzUsuńSuper Mama jesteś! :) Jakbym była ośmiolatkiem to bym nie wychodziła z takiego fajnego pokoju ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło,
Ola
świetne, proste zmiany i jaki efekt! a zdjęcie z trampolami genialne! zresztą, talent fotograficzny masz i to wieeeelki:)
OdpowiedzUsuńStraszne zamczysko i pościel przerażająca ;) - szkoda, że moje dziecię już wyrosło z batmanów. My też w trakcie zmian w chłopięcym pokoju, nie jest łatwo coś wykombinować dla 14-latka, na szczęście nie jest kapryśny i wspólnymi siłami damy radę :)
OdpowiedzUsuńŚciskam cieplutko,
Marta
Super, świetny pomysł z tą ścianą :)
OdpowiedzUsuńmurek wygląda świetnie :)) miłego tygodnia dla Was Aguś ♥
OdpowiedzUsuńEfekt bardzo fajny. Niejeden chłopiec chciałby spędzić swoje młode lata w takim pokoju :)
OdpowiedzUsuńPrawdziwy fan Batmana! A kreatywnej mamy można pozazdrościć :)
OdpowiedzUsuńCudnie! Ja też powoli przymierzam się do małego remonciku u mojego chłopaka :) i kusi mnie ta czerń, kusi. Ale też raczej jako dodatek.
OdpowiedzUsuńBuziaki
Joanna
Bomba!!! no no no, Batman by sie nie powstydził takiej komnaty :) Aga, Ty jak zwykle kreatywna...ja stoję przed wielkim wyzwaniem urządzenie pokoju Antka :P
OdpowiedzUsuńRewelacja :))))))))))))))
OdpowiedzUsuńOglądam sobie zdjęcie i myślę "Ale świetna poducha". Na końcu okazuje się, że sama ją zrobiłaś! Powiem Ci, że już przesadzasz z ilością talentów :)
OdpowiedzUsuńsuperaśne :) mama to wszystko potrafffffi :)
OdpowiedzUsuńświetna ta batmańska poducha ;) mojej 7latce też zrobiłam już "poważniejszy" pokój i uwielbiam te czarne elementy :)
OdpowiedzUsuńWyszło super !!!
OdpowiedzUsuńło ho...jak by to moja 4-latka powiedziała "SZAŁ" ;) Za nią ciężko nadążyć, nie tak dawno były Kucyki, później Pocahontas teraz Spiderman. Gdybym chciała nadążyć za córowymi trendami byłabym szwaczką doskonałą ;) :P Może syn okaże się bardziej stateczny w swoich zamiłowaniach, to i mama się wykaże ;)
OdpowiedzUsuńAguś genialna ta ściana! :))) no i poducha - jak dla mnie mistrzostwo :)
OdpowiedzUsuńPomysł ze ścianą genialny.też miałam malować na czarno ale wstrzymaliśmy się ze względu na mini wymiary pokoju. teraz zastanawialiśmy się z mężem czy nie pomalować ściany po prostu do połowy... :D
OdpowiedzUsuńSuper pomysł! Świetna realizacja!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Extra ta ściana wyszła! I widzę, że jesteś mistrzynią przerabiania: pled z ochraniacza, narzuta z pledu, bomba!
OdpowiedzUsuńDzięki Kochane za wszystkie przemiłe komentarze!!!!!! <3 <3 <3
OdpowiedzUsuńGdzie kupiłaś to wspaniałe łóżko?? :)
OdpowiedzUsuńwyszło kapitalnie! ah ta ściana robi ogromne wrażenie!myślałam o czymś podobnym u Alana, ale ostatecznie zakupiłam mapę ;)
OdpowiedzUsuńAga wspaniały klimat stworzyłaś!!!;**