Czyżby pierwsze pogróżki zimy?
Oj tak, konieczność uzyskania przejrzystości przedniej szyby w samochodzie przypłaciłam spóźnieniem...oj tak, teraz to już tak będzie, odśnieżanie, drapanie szyb, palenie w piecu, wynoszenie popiołu, dobrze, że chrustu zbierać nie trzeba... ;P
Ale za to mam taki widok...
No i dobrze typowałyście! Mój kolor na tegoroczne święta to czerwony :)
Ale nie słomkowy... więc moje zbierane przez lata słomki muszę troszkę odmienić...
...a jak odmieniłam, to pokażę Wam w piątek, bo na piątek szykuję małą niespodziankę dla tych, którzy planują przedświąteczne zakupowe szaleństwo ;)
Zatem do piątku :*
aga
hahah miałam nosa ;p ja prawie też się dzisiaj spóźniłam do pracy bo drapanko było :) trzymaj się ciepło
OdpowiedzUsuńtak:) miałaś nosa, hehe:)))
UsuńCzekam na piąteczek;)
OdpowiedzUsuńOj! przypomniałaś mi, że musze jeszcze wyjść rozłżyć mate na przednią szybę, żeby nie było drapania jutro....
OdpowiedzUsuńno to do piątku♥
taka mata, to dobra rzecz, muszę o czymś takim pomyśleć. Dotychczas u mnie po prostu w tej roli występował duży karton :P
Usuńno to teraz nie wiem czy bardziej się metamorfozy czy niespodzianki doczekać nie mogę !!!!!!! pozdrawiam gorąco chuchając na zamarzniętą szybę w takim razie :)
OdpowiedzUsuńniespodzianka maleńka, a metamorfoza..też w sumie :P
UsuńU nas jak narazie przymrozkow nie ma! Cale szczescie bo musze jeszcze czosnek posadzic !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
A ja myślałam, że z tym popiołem, to tylko ja latam... :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ania
PS. pod Krakowem spadł pierwszy śnieg.
o nie Kochana, solidaryzuję się z tobą w popiołowej niedoli :)
UsuńU mnie nie padało ale to kwestia czasu.
OdpowiedzUsuńCzekam do piątku, pozdrawiam
Jakie malownicze drzewa! ;-)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze udaję, że do Świąt kawał czasu! ;-D
no już nie!!! i to najgorsze, że niby tak wczesnie się człowiek zabiera, a zawsze nie wyrabia :P
UsuńJa dzisiaj zaliczyłam skrobanie szyb (wczoraj mnie ominęło, bo Młody nie szedł do przedszkola). I lada moment, jak tylko piec będzie podłączony będę palić z rańca i latać z popiołem. Jak to dobrze wiedzieć, że nie tylko ja z tym popiołem użerać się będę :D Jestem bardzo ciekawa jak te słomiaczki zaczarujesz. Bo ja właśnie też mam kolekcję, ale coś ochoty na nie w tym roku brak...
OdpowiedzUsuńjej, to pewnie kominkiem sobie pomagacie:)
Usuń;-). Chrustu nosić nie trzeba i palić ognisk w domach też nie i przykrywać się skórami ( oj chyba się trochę zapędziłam ;-)) ;-) całe szczęście. pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńo, dobrze że mówisz - skóry muszę powyciągać :P
Usuńfajnie że chrustu nosić nie trzeba , a słomkowe serduszka cudne ! nawet po przemianie bedą :)
OdpowiedzUsuńA u mnie śniegu nie widać mrozik delikatny w nocy. Teraz świeci ostre słoneczko. :) Też mam kolekcje słomkowych ozdób, ciekawa jestem tej odmiany.
OdpowiedzUsuńA ja się straszliwie ucieszyłam, kiedy wczoraj rano ( a właściwie w nocy, bo 5:30 to stanowczo noc :) zobaczyłam pierwsze płatki śniegu na szybie :) taka jakaś jestem zakochana w zimie :))
OdpowiedzUsuńSłomkowa kolekcja urocza, ale ciekawi mnie bardzo jej przemiana :)
też lubię, ale ja tam chyba wszystko lubię :)))
UsuńA ja się bardzo ucieszyłam kiedy zobaczyłam pierwsze płatki śniegu na swojej szybie :)) Taka jakaś zakochana w zimie jestem :(( Słomkowa kolekcja urocza, ale bardzo ciekawi mnie jej przemiana :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńA to mnie teraz zaintrygowałaś! :) Czerwony u Ciebie - nie mogę się doczekać efektu (bo, że będzie spektakularny to już wiemy :P )...ja w tym roku waham się między srebrem a złotem, bo na pewno będzie biel i czerń :) Czerwień gościła u mnie w poprzednich latach :)
OdpowiedzUsuńdelikatnie, dla akcentu, a wszystko przez jednego starszego jegomościa.... ;)
Usuńoj zimno i biało z rana...cóż nadchodzi co nie uniknione;) byle do wiosny;)
OdpowiedzUsuńŚciskam;*
spokojnie! a sanki? a śnieżki? a białe święta?:)))
UsuńOj zbliza sie zbliza, wielkimi krokami, czuc mroz w kosciach:))
OdpowiedzUsuńMAM! :))))*
Pieknie tutaj :) U mnie na szczescie jeszcze mrozu nie ma :)
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam na metamorfozę mojego przedpokoju :)
u nas zimno:))) ale dzisiaj za to deszcz i wiatr...dosyć nieprzyjemnie..
Usuń